– Jest już odpowiednia ustawa, że ziemia pozostanie w rękach polskich rolników. Czym jest ziemia? Jest strategicznym dobrem każdego państwa i każdego narodu.
– mówił prezydent i przytoczył słowa Jana Pawła II, wypowiedziane w 1983 roku do rolników w Niepokalanowie, że Pan Bóg powierzył w ich ręce rośliny, które przynoszą ziarno, żywność i chleb. Ziemia rodzi cierń i oset dopóki nie dotkną jej z miłością ręce rolnika.Przybyłem tutaj, aby podziękować Matce Najświętszej za opiekę nad naszą ojczyzną, za opiekę nad wami, za kolejne plony, które przynoszą naszemu państwu i naszemu społeczeństwu polscy rolnicy. Przybyłem podziękować i modlić się o dobry następny rok, o rok dobrych plonów, o rok mądrych i roztropnych rządów. (...) Tegoroczne żniwa dobiegają końca, ale to rzecz jasna nie koniec waszego trudu, bo on trwa cały rok
– podkreślił prezydent, nawiązując do kosynierów z insurekcji kościuszkowskiej i chłopów, którzy stanowili wówczas trzon powstańczej armii.Jesteście tymi, którzy przechowują przez stulecia w swoich rodzinach naszą polską tradycję, wychowujecie dzieci w wierze katolickiej. Wychowujecie je właśnie w naszej tradycji, w naszej kulturze. To właśnie na polskiej wsi ta kultura jest przechowywana i pielęgnowana. Ta wartość buduje postawy i powinna być wzorem dla naszego społeczeństwa. Nigdy nam nie wolno o tym zapomnieć, a dla was jest to wielka chluba, że polski rolnik zawsze stał za Polską
– mówił prezydent i dodał, że obiecywano, aby chroniona była polska ziemia.Dla polskich rodzin rolniczych rozpoczyna się czas dobrej zmiany, którą obiecywaliśmy w zeszłym roku. Ogromnie się cieszę, że z wielkiego programu 500+ tak ogromna część środków idzie na wsparcie rolniczych rodzin posiadających dzieci
– mówił Andrzej Duda.Jest już odpowiednia ustawa, że ziemia pozostanie w rękach polskich rolników. Czym jest ziemia? Jest strategicznym dobrem każdego państwa i każdego narodu. Głupcem jest ten, kto pozwala, aby to strategiczne dobro przechodziło w obce ręce, aby stawało się przedmiotem spekulacji. Ziemia powinna znajdować się w rękach rolników. Nie spotkałem nigdy rolnika, który powiedziałby mi, że chce sprzedać swoją ojcowiznę. Spotkałem wielu rolników, którzy mówili, że chcieliby mieć większe gospodarstwa, a więc, że chcieliby nabyć ziemię, aby prowadzić na niej jeszcze większą produkcję rolną niż do tej pory
– zakończył wystąpienie prezydent.Chciałem was zapewnić o mojej modlitwie i tu dziś, przed obrazem Najświętszej Maryi Jasnogórskiej, ale i także w moim codziennym życiu. Moim i mojej rodziny. Pamiętam o was, dlatego, że sam – mimo że urodziłem się w domu profesorskim – to pochodzę z rodziny rolniczej. Mój ojciec jest człowiekiem wykształconym w swojej rodzinie w pierwszym pokoleniu. Rodzina zawsze uprawiała i uprawia polską ziemię i trud waszej pracy jest mi znany. Jeszcze raz z całego serca dziękuję. Szczęść Boże. Niech Pan Bóg błogosławi polskim rolnikom, a niech wstawia się za nimi u Pana Boga – najświętsza Maryja, Panna Jasnogórska