Hanna Lis o rozwodzie

Hanna Lis żaliła się niedawno dziennikarzom kolorowego magazynu, że

Autor: mg

screen YouTube

Hanna Lis żaliła się niedawno dziennikarzom kolorowego magazynu, że musi oszczędzać, bowiem od stycznia nie ma płatnego zajęcia. „Utrata pracy i środków do życia, bo wbrew temu, co się mówiło, nie dostałam żadnej odprawy, nie jest czymś szczególnie przyjemnym, gdy ma się na utrzymaniu dwoje dzieci i chorą mamę” – mówiła. Teraz w rozmowie dla „Dzień Dobry TVN" postanowiła dalej mówić o swoim życiu. Wspomniała o rozwodzie.

Żona naczelnego „Newsweeka” spędzała wakacje w Grecji. Jednocześnie żaliła się, że musi oszczędzać, ponieważ straciła pracę. Momentalnie popularność na Twitterze zyskały wpisy z hasztagiem #DramatyHani.

Lis zrezygnowała z Twittera. Wszystko w geście protestu.

O swoich „perypetiach” mówiła w rozmowie z „Dzień Dobry TVN”. Dziennikarce opowiedziała o tym, jak straciła pracę w TVP, jak jej życie zawodowe wywróciło się do góry nogami. Następnie zdecydowała się wziąć udział w programie "Azja Express" i otrzymała prowadzenie programu „Bez planu".

CZYTAJ WIĘCEJ: Nowe rozstanie Hanny Lis?

Mówiąc o zmianach powiedziała też o rozwodzie. Okazało się, że miała na myśli rozwód z telewizją informacyjną.

To jest nieodwołalne. Robię coś, co naprawdę kocham

- opisała swoje nowe zajęcie Lis.

Nasze serwisy:

Wyszukiwanie

Hanna Lis o rozwodzie

HUMOR

Zbiorkom

Anioł stróż

To ostatnia, już więcej nie kupię

NAJNOWSZE Polska

ZUS przypomina: termin mija 31 października. Kto nie złoży tego dokumentu, straci świadczenie

Wypadek podczas rajdu. Auto wjechało w fotoreporterów

Przyjmujemy albo płacimy? Kuźmiuk dla Niezalezna.pl: Nie sądzę, żeby europejscy biurokraci z tego zrezygnowali

PiS szykuje referendum ws. migracji. Portal Niezalezna.pl poznał szczegóły [ZOBACZ]

"UE wyciąga teraz do Tuska pomocną dłoń". Kanthak komentuje dzisiejsze ustalenia ws. paktu migracyjnego

Anna Kwiecień dla Niezalezna.pl: Niemcy nie panują nad falą imigrantów. Chcą się podzielić z Polską

Kluby "Gazety Polskiej" licznie przybyły na Plac Zamkowy. "Na każde wezwanie - pierwsze odzywają się Kluby"

Morze biało-czerwonych flag na Placu Zamkowym. Polacy mówią "nie" nielegalnej migracji i Mercosurowi [ZDJĘCIA]