Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

"7x24": "Dla opozycji miłość do Ojczyzny jest mniej ważna niż nienawiść do PiS"

Premier Morawiecki wzywa do dialogu i podkreśla, że powinniśmy szukać tego, co nas łączy. Tymczasem opozycja pokazuje zupełnie co innego. Zdaniem Ryszarda Czarneckiego "dla opozycji miłość do Ojczyzny jest znacznie mniej ważna niż nienawiść do PiS".

PrtSc
PrtSc

Kiedy premier Morawiecki mówi, że powinniśmy szukać tego, co nas łączy, że dialog jest ważny, to ja nie widzę z jego strony zbyt dużo chęci i talentu, aby łączyć i dialogować. Premierowi Mateuszowi Morawieckiemu nie udaje się zawiązywać nici, które by nas łączyły. Mogę udzielić mu korepetycji

- mówił na antenie programu Katarzyny Gójskiej Jerzy Wenderlich (SLD).

Natomiast Ryszard Czarnecki (PiS), zaznaczył, że "porównując to, co premier Morawiecki mówił, jako premier w ciągu roku, to było wyciąganie prawicy do opozycji, a przede wszystkim pracował na rzecz Polski".

Każdy może świętować niepodległość, jak chce, ale  w odróżnieniu od np. Ameryki, gdzie opozycja ostro atakuje rząd, ale też pokazuje, że w czasie rocznic są złączeni, polska opozycja tego nie potrafi

- stwierdził Czarnecki.Jak dodał, "dla opozycji miłość do Ojczyzny jest znacznie mniej ważna niż nienawiść do PiS", zaś anty-PiS jest destrukcyjny dla Polski" i "to nie jest propozycja dla państwa". 

Pytana o to, czy są sprawy, w których Polska może mówić jednym głosem, Elżbieta Zielińska (Kukiz'15), stwierdziła, że "jest taka olbrzymia potrzeba społeczna", ponieważ "społeczeństwo jest zmęczone sporami, zwłaszcza tymi bardzo prymitywnymi". Zdaniem Zielińskiej, często nie podejmujemy ważnych tematów, a skupiamy się na tym, co kto powiedział. 

Potrafimy się łączyć w obliczu tragedii. Było tak po katastrofie smoleńskiej. Krótko, ale jednak. Obawiam się, że dopiero takie poważne wydarzenia powodują, że politycy potrafią razem stanąć, przemówić. Przy tak ważnej, jak dzisiejsza rocznica, to się nie udało. Można się było kłócić przed, a nie w tym czasie. Awantura w przeddzień święta niepodległości nikomu nie służy

- mówiła.

Zdaniem Piotra Ikonowicza (Ruch Sprawiedliwości Społecznej) z kolei "powinniśmy walczyć o tę drugą - cichą, skromną Polskę, która najwięcej pracuje, a najmniej z tego ma". 

PO i PiS dominują w głównym nurcie debaty publicznej. Ale jest jeszcze druga Polska, której nie reprezentuje ani PiS, ani PO. To Polska biedna, przegrana, która chyłkiem pakuje walizki i wyjeżdża z kraju za chlebem

- mówił.

Ze smutkiem patrzę na to, co się dzisiaj dzieje - zdradą jest jeżdżenie poza granice polski i donoszenie na własny kraj

- zaznaczył Jarosław Porwich (Wolni i Solidarni).

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#7x24 #Katarzyna Gójska #program #niepodległość

redakcja