W internetowym plebiscycie na „Najlepszy Polski Film Dokumentalny Stulecia” głosujący nagrodzili Marcela Łozińskiego za film pt. „Wszystko może się przytrafić”.
W obrazie autor porusza tematy egzystencjalne, dotyczące jednostki. Bohaterem jest mały chłopiec (syn reżysera – Tomek). Dziecko jest szczęśliwe i ciekawe świata. Jeździ po parku na hulajnodze i bez barier zaczepia przechodniów. Chłopiec tworzy wokół siebie naturalną, swobodną atmosferę, która powoli staje się rzadkością w codziennych relacjach międzyludzkich. Zadaje pytania wprost, np. „Ile będziesz jeszcze żył?”, „Co byś zrobił, gdybyś się jeszcze raz urodził?”. Ludzie chętnie odpowiadają. Wyznają chłopcu, co im leży na sercu. Tomek powtarza, że wszystko może się przytrafić „można czasem nawet znaleźć malutkiego dinozaura”, ale jak dodaje „zdarza się to bardzo rzadko”.
Marcel Łoziński to jeden z najbardziej docenianych w kraju i za granicą dokumentalistów polskich. Absolwent wydziału reżyserii PWSFTViT w Łodzi (1971), członek Amerykańskiej Akademii Filmowej. Nominowany do Oscara za dokument pt. „89 mm od Europy” (1994). W 2016 roku na Krakowskim Festiwalu Filmowym otrzymał prestiżową nagrodę Smoka Smoków za całokształt twórczości.
Źródło: niezalezna.pl,Stowarzyszenie Filmowców Polskich
MJ