Ks. Kazimierz Sowa – zgodnie z decyzją metropolity krakowskiego abp Marka Jędraszewskiego -- ma do końca czerwca wrócić do Archidiecezji Krakowskiej – poinformował rzecznik prasowy archidiecezji ks. Piotr Studnicki.
Ks. Kazimierz Sowa mieszka w Warszawie, ale jest księdzem Archidiecezji Krakowskiej.
Ks. Studnicki przypomniał, że już 16 czerwca 2016 r., ks. Kazimierz Sowa został pisemnie upomniany przez ówczesnego metropolitę kard. Stanisława Dziwisza.
„W liście tym kardynał zastrzegł sobie możliwość upublicznienia jego treści. Zastrzeżenia dotyczyły aktywności medialnej ks. Sowy, która coraz rzadziej miała charakter duszpasterski, a coraz częściej ograniczała się do komentowania bieżących wydarzeń politycznych" – powiedział ks. Studnicki.
Rzecznik prasowy Archidiecezji Krakowskiej zdradził, że 27 kwietnia 2017 r. doszło do spotkania ks. Sowa z obecnym metropolitą abp. Markiem Jędraszewskim.
„Zgodnie z decyzją arcybiskupa ma do końca czerwca wrócić do Archidiecezji Krakowskiej. On o tym wie, został o tym poinformowany. Nie ma jeszcze decyzji, co do charakteru i zakresu pracy, którą ma tutaj podjąć" – dodał ks. Studnicki.
Dzisiaj TVP Info upubliczniło nieznane do tej pory taśmy, z 7 lutego 2014 r. Taśmy pochodzą z restauracji „Sowa & Przyjaciele”, a jednym z ich głównych bohaterów jest właśnie ks. Kazimierz Sowa.
Na nagraniach radzi, by „Gazetę Polską” „zniszczyć” za ukazujący prawdę o biznesmenie Jerzym Mazgaju artykuł z wrześniu 2013 r. Doroty Kani i Macieja Marosza pt. „Komunistyczna bezpieka trzęsie biznesem”. Tekst został napisany po tym, jak 4 września 2013 r. w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” Jarosław Kaczyński powiedział, że „po 1989 r. polskim biznesem rządzi mechanizm selekcji negatywnej, charakterystyczny dla komunizmu”, co powoduje, że „duży i średni biznes, ale też mały, często jest przystanią dla ludzi PRL”. Autorzy wskazują na biznesmenów, którzy mieli związki z komunistyczną bezpieką lub innymi organami państwowymi PRL. O Jerzym Mazgaju napisali m.in., że w dobie stanu wojennego był rezydentem Orbisu w Indiach.
„Podróżował po krajach Azji i dorabiał handlem. Nie wspomina słowa o swojej działalności politycznej, jaką prowadził w drugiej połowie lat 80. Nie wystarcza mu aktywność w Towarzystwie Przyjaźni Polsko-Radzieckiej i ZSMP. W 1988 r. wstąpił jeszcze do ORMO” - pisali we wrześniu 2013 r. Dorota Kania i Maciej Marosz.
Źródło: PAP,niezalezna.pl
#Kościół katolicki
#ks. Sowa
ll