Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Wassermann: Nie chciałabym zastąpić Ziobry

"Nie ma dzisiaj w Polsce drugiego polityka, który miałby takie podejście i byłby takim państwowcem" - tak o Jarosławie Kaczyńskim mówiła dziś posłanka PiS Małgorzata Wassermann. Pytana o funkcję ministra sprawiedliwości, odparła krótko: "Nie chciałabym zastąpić pana ministra Zbigniewa Ziobry".

Małgorzata Wassermann
Małgorzata Wassermann
Fot. Tomasz Hamrat/ Gazeta Polska

Dziś w wieczornej rozmowie Polsatu News gościła posłanka PiS Małgorzata Wassermann. Jedno z pytań dotyczyło prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego.

- Jestem zafascynowana wizją Polski, jestem zafascynowana zaangażowaniem, polityką długofalową, takim spojrzeniem całościowym na kraj i dlatego jestem tutaj gdzie jestem. Oczywiście są takie momenty, kiedy jest trudniej, są takie momenty, kiedy jest łatwiej. Natomiast dalej podtrzymuję to, że nie ma dzisiaj w Polsce drugiego polityka, który miałby takie podejście i byłby takim państwowcem

-  mówiła Małgorzata Wassermann w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Wydarzeń”.

Nie zabrakło również dyskusji o Funduszu Odbudowy i postawie Platformy Obywatelskiej.

- Ja mam takie pytanie do wszystkich, a przede wszystkim do Borysa Budki i jego kolegów, jak oni sobie wyobrażają rozmowę z ich kolegami w Unii Europejskiej, jeżeli zablokowaliby to głosowanie? A tym samym te pieniądze nie popłynęłyby czy popłynęłyby dużo później do całej Europy

- usłyszeliśmy od Wassermann.

Jak dodała, nie podziela również argumentów koalicjanta PiS, Solidarnej Polski, która głosowała przeciw. Pytana o posadę ministra sprawiedliwości, postawiła sprawę jasno. - Nie chciałabym zastąpić pana ministra Zbigniewa Ziobry - odparła krótko.

Lewica przedstawiła rządowi swoje argumenty i wynegocjowała swoje postulaty, a następnie poparła ustawę ratyfikacyjną w głosowaniu. Środowisko tzw. totalnej opozycji mocno krytykuje polityków Lewicy.

- Jesteśmy od kilku lat do tego przyzwyczajeni. Każdy kto staje po stronie Prawa i Sprawiedliwości, a tym samym też od pięciu lat w dużej części po stronie interesów państwa polskiego, bo to my rządzimy pięć lat, jest niemal z imienia i nazwiska wyzywany, atakowany, obrażany. I właśnie przechodzą to politycy Sojuszu Lewicy Demokratycznej

- mówiła Małgorzata Wassermann.

 



Źródło: niezalezna.pl, Polsat News

#Polska #Małgorzata Wassermann #rząd #Sejm #polityka

mk