Już jutro rząd zajmie się projektem rozporządzenia w sprawie minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz minimalnej stawki godzinowej w 2020 roku. Podczas sobotniej konwencji politycy Prawa i Sprawiedliwości zapowiedzieli, że płaca minimalna wzrośnie do 2,6 tys. zł od 1 stycznia i do 3 tys. zł do końca 2020 roku.
Porządek obrad Rady Ministrów przewiduje, że już jutro rząd zajmie się projektem rozporządzenia w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2020 roku. Stawki te powinny być ogłoszone w drodze obwieszczenia prezesa Rady Ministrów do 15 września.
W sobotę premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że 1 stycznia 2020 roku płaca minimalna będzie podwyższona do 2600 zł. Oznacza to wzrost w stosunku do wcześniejszych zapowiedzi - w połowie czerwca rząd zaproponował Radzie Dialogu Społecznego (RDS), aby minimalne wynagrodzenie za pracę w 2020 roku wynosiło 2450 zł, a minimalna stawka godzinowa 16 zł.
"Chcę powiedzieć, że 1 stycznia 2020 r. płaca minimalna wzrośnie do 2600 zł, a więc w takim dwutakcie po ok. 15 proc. rocznie: z 2019 r. na 2020 r., ok. 15 proc. i z 2020 r. na 2021 r. też ok. 15 proc. Po to żeby nadrobić te stracone lata partii pana Grzegorza Schetyny"
– powiedział w sobotę premier.
Wcześniej, na tej samej konwencji, podwyższenie płacy minimalnej zapowiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
"Na koniec 2020 r., czyli za kilkanaście miesięcy minimalna pensja będzie wynosiła 3000 zł. Na koniec 2023 r. minimalna pensja będzie wynosiła 4000 zł"
- powiedział.
Początkowo strona związkowa postulowała, aby minimalne wynagrodzenie zostało podwyższone do co najmniej 2520 zł. Z kolei pracodawcy chcieli, aby płaca minimalna wyniosła nie więcej niż 2387 zł. Ostatecznie stronom nie udało się wypracować wspólnego stanowiska Rady Dialogu Społecznego w sprawie propozycji wzrostu minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2020 roku.
Obecnie płaca minimalna wynosi 2250 zł, a minimalna stawka godzinowa 14,70 zł.