30 października br. Sędzia Henryk Komisarski z Sądu Apelacyjnego w Poznaniu uchylił wyrok dla potrójnego zabójcy Serhija T., który zabił swoją żonę oraz dwie małe córki. Powodem był fakt, że wyrok dożywocia wydał sędzia Daniel Jurkiewicz, który uznawany jest za "neo-sędziego". Portal Niezależna.pl ustalił również, że w tym samym sądzie uchylono wyrok skazujący pedofila, który zgwałcił dziecko. Znów powodem był fakt, iż orzekał sędzia Jurkiewicz.
Status sędziów powołanych za czasów rządów PiS jest regularnie podważany przez obecnie rządzących, w tym również ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka. Dziś odniósł się do tego faktu prezydent RP Karol Nawrocki.
- Przypominam po raz kolejny panu ministrowi Żurkowi, że w Polsce sędzią jest ten, kogo mianuje prezydent. Nie pozwolę wyrzucić na margines polskich prawników, którzy skończyli odpowiednie studia - powiedział prezydent Karol Nawrocki w wywiadzie dla Telewizji Republika.
Nawrocki: Dochodzi do rzeczy skandalicznych i bolesnych
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek zapowiada nowe projekty ustaw, nazywa je "praworządnościowymi". Prezydent Nawrocki przyznał, że czeka na projekty ministra, ale również niebawem zaproponuje swoje rozwiązania prawne w odniesieniu do kryzysu ustrojowego.
Dochodzi do rzeczy skandalicznych i bolesnych. Nie można skazać mordercy dzieci i kobiety tylko dlatego, że status sędziego jest podważany. Nie ma w Polsce neo i paleo sędziów. Są sędziowie, którzy odbierali nominacje od poprzednich prezydentów i odbierają od obecnego. Tego typu działania będą spotykać się z twardą i zdecydowaną reakcją.
– zaznaczył Nawrocki w rozmowie z Danutą Holecką.
"Przekonuję sędziów, że nie dam ich podzielić. Mamy w Polsce sędziów Rzeczpospolitej" - dodał prezydent.