Tusk jedzie do Berlina i atakuje prezydenta
Od kilkunastu dni odbywają się przeróżne spotkania najważniejszych światowych przywódców poświęcone zakończeniu wojny na Ukrainie. Donald Tusk, który w 2023 roku obiecywał, że "nikt go nie ogra", do tej pory w nich nie uczestniczył. Dopiero dziś premier pojedzie do Berlina. Dzisiejsze rozmowy mają dotyczyć m.in. gwarancji bezpieczeństwa, odbudowy kraju oraz porozumienia politycznego kończącego wojnę.
Niedługo spotkam się z liderami innych państw europejskich w Berlinie, aby być może, daj Boże, finalizować rozmowy dotyczące rozejmu w Ukrainie. My wiemy tutaj w Polsce, szczególnie w tej części Polski najlepiej, jaka jest wartość pokoju i cena wojny. Ale dlatego uczestnicząc w różnych spotkaniach, formatach, dyskusjach, pomagając Ukrainie w jej wysiłku zbrojnym, szukając sposobu wyjścia z tego tragicznego impasu, w jakim znalazła się wschodnia Europa, równocześnie budujemy każdego dnia siłę Polski
– oznajmił Tusk.
Szef rządu opublikował także wpis, w którym kolejny raz zaatakował prezydenta RP Karola Nawrockiego.
Międzynarodowa gra toczy się dziś o wielką stawkę: bezpieczeństwo Polski i niepodległość Ukrainy. Jeśli pan prezydent nie chce lub nie potrafi pomóc, to przynajmniej niech nie przeszkadza
– napisał.
Pod jego postem od razu pojawiła się fala krytycznych komentarzy. Poniżej przytaczamy wybrane wpisy:
- "A Pan przy jedynym stole jakim siedzi to stół w KPRM. O międzynarodowych formatach nie wspomnę",
- "I o tym decyduje dziś Holender, Francuz i Niemiec w Berlinie bo taką ma Pan dziś pozycje negocjacyjną - wpisami na (X)",
- "Jak się Panu Premierowi nie przeszkadza, to efekty są spektakularne i tak szczyt flanki wschodniej NATO organizuje Finlandia, a rozmowy o pokoju na Ukrainie toczą się całkowicie ponad naszymi głowami. Polska prowadzi całkowicie bierną politykę. Kapitalna robota",
- "Odważnie, jak na architekta „resetu” z Rosją, który zwijał armię na wschodzie",
- "Czy tylko ja mam wrażenie, że dokładnie takie same zdanie mają Strarmer, Merz, Macrone, Zeleński, ale o Tusku?",
- "Prezydent Polski ma dużo większy mandat od społeczeństwa do decydowania niż wy",
- "A jak określić kogoś, kto skamle, żeby go dopisać pod dokumentem z rozmów, na których nikt go nie chciał?".
I o tym decyduje dziś Holender, Francuz i Niemiec w Berlinie bo taką ma Pan dziś pozycje negocjacyjną - wpisami na (X).
— Bogdan Rzońca (@Bogdan_Rzonca) December 15, 2025
Prezydent Polski ma dużo większy mandat od społeczeństwa do decydowania niż wy. Nie zapominaj o tym.
— ℤ𝕚𝕓𝕚 🇵🇱 ⟳ MEGA POLSKA (@Zibi696969) December 15, 2025
Czy tylko ja mam wrażenie, że dokładnie takie same zdanie mają Strarmer, Merz, Macrone, Zeleński, ale o Tusku?
— Pan z Brodą 🇵🇱 (@PanZBroda) December 15, 2025
Odważnie, jak na architekta „resetu” z Rosją, który zwijał armię na wschodzie.
— Rocken 🇵🇱 🎸 (@BluesRocken) December 15, 2025
No bo jak się Panu Premierowi nie przeszkadza, to efekty są spektakularne i tak szczyt flanki wschodniej NATO organizuje Finlandia, a rozmowy o pokoju na Ukrainie toczą się całkowicie ponad naszymi głowami.
— Adam Czarnecki (@czardam) December 15, 2025
Polska prowadzi całkowicie bierną politykę.
Kapitalna robota Szefie🫡 pic.twitter.com/9aCVEAXTHC
A Pan przy jedynym stole jakim
— Łukasz Rzepecki (@RzepeckiLuki) December 15, 2025
siedzi to stół w KPRM. O międzynarodowych formatach nie wspomnę.