- Na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady - takie słowa padły w poniedziałek z ust Nowackiej podczas międzynarodowej konferencji „My jesteśmy pamięcią. Nauczanie historii to nauka rozmowy”.
MEN pospieszył z tłumaczeniem, że było to "wyraźne przejęzyczenie". W podobnym tonie swoją wypowiedź skomentowała sama Nowacka.
Choć ministerstwo twierdzi, że "nie dysponuje nagraniami z wypowiedzią" Nowackiej, to jednak wideo zaczęło krążyć w sieci. Odczytane z kartki słowa nie brzmią jak "przejęzyczenie".
Jakie przejęzyczenie, skoro Nowacka przeczytała to z kartki. pic.twitter.com/fBsEtmivww
— coolfonpl 🇵🇱 (@coolfonpl) January 28, 2025
Opozycja żąda głowy
Prawo i Sprawiedliwość domaga się dymisji Barbary Nowackiej ze stanowiska ministra edukacji.
- Barbara Nowacka, w 80. rocznicę wyzwolenia Auschwitz-Birkenau, na międzynarodowej konferencji, z udziałem Niemców, Żydów i innych nacji, wypowiada słowa haniebne, że niby "polscy naziści" budowali obozy pracy, które stawały się obozami koncentracyjnymi. Dzisiaj tłumaczy to przejęzyczeniem. Dlaczego tego - podobno - przejęzyczenia, nie sprostowała natychmiast? Jeśli ktoś z nas się przejęzyczy, to natychmiast to prostuje
- mówił podczas konferencji prasowej były minister edukacji narodowej, Przemysław Czarnek.
Tusk: Ważne są czyny, a nie przejęzyczenia
Podczas wtorkowej konferencji zapytano szefa rządu, Donalda Tuska, czy "w nawiązaniu do przejęzyczenia, poza konsekwencjami wizerunkowymi, mogą się pojawić personalne". Premier zaprzeczył.
"Nie będę wyciągał jakichś dramatycznych konsekwencji z powodu przejęzyczenia. Gdyby politycy mieli dawać swoje głowy w związku z tym, że się przejęzyczyli, to nie wiem, czy byliby kiedykolwiek chętni do sprawowania jakichkolwiek funkcji"
- powiedział.
Tusk dodał, że "w polityce ważne są intencje, czyny i działania, a nie przejęzyczenia".
W polityce historycznej i dyplomacji są chyba jednak równie istotne.
Donald Tusk właśnie ze skandalu z Nowacką i jej antypolskiej narracji o obozach śmierci, zrobił laurkę dla aktualnych władz niemieckich, dla swojej rodziny i stwierdził, że NIE TRZEBA PRZEKONYWAĆ W POLSCE do tego, ze obozy były niemieckie.
— Max Hübner (@HubnerrMax) January 28, 2025
Niebywałe.
Polska racja stanu leży. pic.twitter.com/Ew8whPifsw
Parasol Trzaskowskiego zadziałał?
Wcześniej zwracano uwagę, że w strukturach partyjnych KO, Nowacka jest dość blisko Rafała Trzaskowskiego, kandydata partii na prezydenta RP.
"Barbara Nowacka to jedna z najbliższych politycznych sojuszniczek Rafała Trzaskowskiego, jest w partii pod jego parasolem ochronnym (!), prawdopodobnie tylko dzięki temu nie zostanie zdymisjonowana"
- przekazał poseł PiS, Paweł Jabłoński, powołując się na "sygnały z PO".