Karol Nawrocki w trakcie dzisiejszej debaty zapytał Rafała Trzaskowskiego o bulwersującą sprawę, o której nasz portal pisał jako pierwszy. Chodzi o trzyosobową, szczęśliwą, pracującą rodzinę z Warszawy, która ma 6-letnie dziecko, a z dnia na dzień ma zostać pozbawiona dotychczasowego mieszkania.
Chce tego m. st Warszawa. Stołeczni urzędnicy złożyli pozew o eksmisję z 35-metrowego mieszkania rodziny, która niewiele ponad 200 zł przekroczyła kryterium dochodowe najmu komunalnego.
Kandydat KO odparł:
"Zadawał pan już to pytanie. Odpowiedziałem, że ta decyzja została wstrzymana. Nie było żadnej eksmisji i nie będzie eksmisji, dlatego, że tej rodzinie zostało zaproponowane inne mieszkanie w tańszym budownictwie na najem. To jest dokładnie to, co ja robię. Tak, dbam o mieszkania komunalne".
Co Karol Nawrocki spuentował:
"Tak pan reaguje, że miał pan w wyborach mniejszy wynik niż w wyborach samorządowych, więc chyba warszawiacy niekoniecznie to doceniają. Miał pan możliwość zachowania się w sposób przyzwoity i zadeklarować wszystkim Polakom, że ta rodzina z 6-cioletnim chłopcem, tak jak mieszkańcy wrócą na Marszałkowską 66, ale tego pan nie zrobił. A o mieszkania komunalne dba pan, bo jest ich mało. Tylko 60 rocznie ich pan buduje".
Trzaskowski zaś ripostował:
- 60 rocznie, pan powiedział? Niech to sprawdzi "Demagog".
Wywołany do tablicy "Demagog" zadanie wykonał. Wynik? "To jest najłatwiejszy samobój, jaki kiedykolwiek padł w czasie debat prezydenckich"!
Oto fakty: w latach 2018-2024 warszawski samorząd oddał do użytku 432 mieszkania komunalne. Zatem rocznie to 62 mieszkania. Karol Nawrocki miał rację, a Trzaskowski - kłamał.
Zobaczcie:
To jest najłatwiejszy samobój jaki kiedykolwiek padł w czasie debat prezydenckich. Ała. pic.twitter.com/7a7iYpeG0N
— Marcin Czapliński (@czaplinskiii) May 23, 2025