Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Tego można było się spodziewać! Machlojki ludzi Putina podczas wyborów w Rosji

Dziś w Rosji trwają wybory prezydenckie, a obserwatorzy wskazują oszustwa i manipulacje, w tym... wielokrotne głosowanie przez te same osoby. Z kolei popierających Aleksieja Nawalnego, który nie został dopuszczony do startu w wyborach, nie wpuszczono do lokali wyborczych.

twitter.com/@alexlitreev

Cieniem na wyborach szefa państwa kładą się dowody mniejszych i większych manipulacji 

- pisze dpa w korespondencji z Moskwy.

Obserwatorzy wyborów związani z Aleksiejem Nawalnym - walczącym z korupcją przywódcą opozycji, któremu nie pozwolono na start w głosowaniu - podali, że uniemożliwiono im dostęp do wielu lokali wyborczych.

Obserwatorzy wyborów odnotowali, że dochodziło do przypadków głosowania przez te same osoby w różnych lokalach wyborczych. Według informacji przekazanych przez szefową Centralnej Komisji Wyborczej Ełłę Pamfiłową, ok. 6 milionów  wyborców złożyło wniosek o pozwolenie na głosowanie w miejscu innym niż miejsce zamieszkania.

Pojawiły się sygnały, że nie zawsze udawało się jednoznacznie przypisać każdą z takich osób do tylko jednego nowego lokalu wyborczego

- pisze dpa.

Swój głos - o czym informowaliśmy wcześniej - oddał już Władimir Putin. Przy urnach widziano również aktora - Gerarda Depardieu - znanego z zamiłowania do obecnego prezydenta Rosji.

Zauważono również Rosjan przebranych między innymi za... rakiety.

Zadbano o to, by głosujący nie zgłodnieli.

Ze względu na obowiązywanie w Rosji aż dziewięciu stref czasowych głosowanie w wyborach trwa niemal dobę. W najdalej wysuniętych na wschód regionach - m.in. na Kamczatce, Czukotce i Sachalinie, w Jakucji i obwodzie magadańskim - gdzie głosowanie zaczęło się najwcześniej, tj. w sobotę wieczór czasu polskiego, lokale wyborcze zostały już zamknięte i rozpoczęło się liczenie głosów. Głosowanie w wyborach najpóźniej zakończy się w graniczącym z Polską obwodzie kaliningradzkim, gdzie potrwa do godz. 19 czasu polskiego.

Wybory prezydenta Rosji po raz pierwszy odbywają się także na Krymie, bezprawnie anektowanym przez Rosję w 2014 roku. Unia Europejska zapowiedziała, że nie uzna wyników głosowania na częściach terytorium Ukrainy zajętych przez Rosję z pogwałceniem prawa międzynarodowego.

Frekwencja w niedzielnych wyborach prezydenckich w Rosji wyniosła o godz. 17.08 w Moskwie (godz. 15.08 czasu polskiego) 51,9 proc.

- poinformowała tymczasem Centralna Komisja Wyborcza.

Pierwsze informacje o wynikach wyborów zostaną ogłoszone po godz. 21 czasu moskiewskiego (godz. 19 czasu polskiego).

 



Źródło: PAP, twitter.com,niezalezna.pl

#Władimir Putin #wybory #Rosja

redakcja