Według danych Państwowej Komisji Wyborczej Karol Nawrocki w drugiej turze wyborów prezydenckich zdobył 10 606 877 głosów, a Rafał Trzaskowski – 10 237 286. Kolejny krok to złożenie przez Nawrockiego przysięgi przed Zgromadzeniem Narodowym - ma się to stać 6 sierpnia. Lecz Roman Giertych i jemu podobni robią wszystko, by do tego nie dopuścić, sugerując rzekome fałszerstwa wyborcze.
Taki scenariusz szykują Giertych z Bodnarem?
Poseł Paweł Jabłoński (PiS) zwrócił uwagę na możliwy scenariusz, jaki chcą realizować Giertych, Bodnar i ich ludzie. Zakładać on może wszczęcie śledztwa w sprawie fałszowania protokołów wyborczych we wszystkich komisjach w kraju. To ma być wstęp do zabezpieczenia wszystkich kart wyborczych w ramach toczącego się postępowania. Poseł Jabłoński nie wyklucza nawet, że może dojść do fizycznego wejścia prokuratury lub policji w celu zabezpieczenia kart.
- Trwa kompletowanie listy najbardziej zaufanych prokuratorów, którzy się na to odważą. Z tego co słyszę nie jest łatwo – wielu się boi - pisze Jabłoński.
Co dalej? Po zabezpieczeniu kart, miałoby nastąpić ich "przeliczenie". - Bez żadnych mężów zaufania, bez członków komisji z różnych komitetów – w tej procedurze będą obecni tylko zaufani prokuratorzy Bodnara - zwraca uwagę Jabłoński.
Jaki miałby być wynik przeliczenia? W ocenie posła Jabłońskiego, "taki, jakiego oczekuje Tusk i Bodnar", a jednocześnie niemożliwy do zweryfikowania. Wówczas ma być wywierana presja na Sąd Najwyższy, by stwierdził nieważność wyborów, a jak to nie pomoże - na marszałka Hołownię, by nie odbierał przysięgi.
Takie lewe śledztwo i udział w tych działaniach to PRZESTĘPSTWO. Bezpodstawne wszczynanie śledztwa to przekroczenie uprawnień – art. 231 k.k. Działanie wszystkich zaangażowanych w to osób – w zależności od tego, jak będą postępowały – mogą wypełnić także znamiona przepisu art. 258 § 1 k.k., tj. działania w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnienie przestępstwa. Ale najistotniejsze jest to W JAKIM CELU przestępstwo jest popełniane. W tym przypadku celem jest niedopuszczenie do objęcia urzędu przez Prezydenta RP – a zatem usunięcie konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej. Zgodnie z art. 128 k.k., za przestępstwo to grozi od 3 do 20 lat pozbawienia wolności. Dlatego, szanowni państwo prokuratorzy – naprawdę nie warto. Tusk, Bodnar i Giertych tego nie wygrają – a konsekwencje mogą być poważne.
– ostrzega Jabłoński.
🚨 Wygląda na to, że plan jest następujący:
— 🇵🇱 Paweł Jabłoński (@paweljablonski_) June 22, 2025
1. Prokuratura kontrolowana przez ludzi Tuska, Bodnara i Giertycha wszczyna bez żadnych podstaw lewe śledztwo w kierunku przestępstwa z art. 248 pkt 3 i 4 k.k. – rzekomego falszowania protokołów wyborczych i nadużycia przy liczeniu… pic.twitter.com/C1BEPqdZWH