Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Tak chciała "udowodnić fałszerstwa" w 13 komisjach. Internauci wciąż nie dowierzają

Narracja o "sfałszowanych" wynikach wyborów nabiera tempa. Niektórzy z osób, w ferworze usilnego uwodnienia, że Rafał Trzaskowski przegrał wybory prezydenckie niesłusznie, nie wiedzą sami, o czym piszą ani... co robią. Przykładem jest Alicja Defratyka, która postanowiła pochwalić się "umiejętnościami" w Excelu.

Autor: Anna Zyzek

Na chwilę po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich zaczęły pojawiać się głosy podważające zwycięstwo Karola Nawrockiego. Głównie pochodziły one od posła Platformy Obywatelskiego Romana Giertycha i wspierających go internautów. W tym środowisku temat był - i wciąż jest - traktowany jako niezwykle poważny tym bardziej, iż uwiarygodniały tę narrację media sprzyjające rządowi. I, kilka dni temu, sam premier - Donald Tusk

Reklama

Od tamtej pory do Sądu Najwyższego spływały wyborcze protesty. Nie tak dawno - organ wydał stanowisko w tej sprawie. W 13 komisjach, głosy miały zostać ponownie przeliczone. Na 27 czerwca zaś Sąd Najwyższy wyznaczył dwa posiedzenia jawne poświęcone protestom wyborczym, w sprawach których SN wystąpił do sądów rejonowych o przeprowadzenie oględzin kart wyborczych z kilkunastu komisji obwodowych - informował rzecznik SN Aleksander Stępkowski.

Defratyka znów w akcji

Wśród osób czynnie popierających pomysł ponownego przeliczenia głosów we wszystkich komisjach oraz brnących w narrację o "sfałszowanych" wynikach, jest Alicja Defratyka, zwolenniczka Platformy Obywatelskiej, uczestniczka Campusu Trzaskowskiego. Warto przypomnieć też o fakcie, iż w 2024 roku za dwugodzinne szkolenie gdański magistrat zapłacił jej 15 tysięcy złotych. 

Ekonomistka opublikowała w mediach społecznościowych... wykresy. Słupki miały pokazywać różnice pomiędzy Karolem Nawrockim a Rafałem Trzaskowskim, jeśli chodzi o poparcie w 13 komisjach wyborczych. 

Jako że zajmuję się liczbami i wykresami, chciałam Wam pokazać, jak drobne zmiany w Excelu potrafią sprawić, że wykres staje się bardziej czytelny i lepiej przemawia do odbiorcy.

– takim opisem opatrzyła swój wpis.

Ale o co chodzi...?

Po tej publikacji, wielu internautów zastanawia się zwyczajnie... o co chodzi we wpisie Defratyki. I - o jakich nieprawidłowościach rzekomo mowa? Takie też są komentarze pod wpisem.

Autor: Anna Zyzek

Źródło: niezalezna.pl
Reklama