Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Za rządów PO-PSL: 10 lat projektu, pół miliarda i zero efektów. Długo trzeba było po nich "sprzątać"

- Przez dziesięć lat ten projekt trwał, ale dopiero pan minister Konstanty Radziwiłł ze swoim zespołem – można powiedzieć – posprzątał po tym co działo się za rządów koalicji PO – PSL. Przypomnę, że wydano wtedy pół miliarda złotych, a żadne efekt tej pracy nie zostały, mówiąc kolokwialnie – "dowiezione" - powiedział dziś w programie #Jedziemy w TVP Info sekretarz stanu w KPRM odpowiedzialny za informatyzację Janusz Cieszyński.

#Jedziemy
#Jedziemy
tvp.info/screenshot

Były wiceminister zdrowia, był pytany m.in. o wdrożenie systemu e-recept, który stał się obecnie powszechny i dostępny dla każdego pacjenta.

Zdaniem Cieszyńskiego, sukces tego rozwiązania wynika z „ciężkiej pracy bardzo wielu osób”. – Począwszy od tych, które odpowiadały za ten system, czyli mojego zespołu w ministerstwie zdrowia, ale też tysięcy lekarzy, farmaceutów, pielęgniarek, którzy pracowali codziennie i uczyli się tego nowego systemu i robili to, wkładając w to całe serce – powiedział. - Tysiące spotkań szkoleń. To jest po prostu bardzo ciężka praca, która przyniosła efekty – dodał.

Na uwagę, że wprowadzenie systemu opartego na powszechnie dostępnych telefonach komórkowych było stosunkowo proste, jednak dotychczas nie realizowane, polityk odpowiedział, że decydujące znaczenie przy wprowadzaniu systemu e-recept miała „wielka determinacja po stronie premiera Mateusza Morawieckiego”. – Nie przyjmował do wiadomości tego, że jakiekolwiek opóźnienia w tym projekcie mogłyby nastąpić – odparł.

- Przypomnę, że przez dziesięć lat, tak naprawdę ten projekt trwał, ale dopiero pan minister Konstanty Radziwiłł ze swoim zespołem – można powiedzieć – posprzątał po tym co działo się za rządów koalicji PO – PSL. Przypomnę, że wydano wtedy pół miliarda złotych, a żadne efekty tej pracy nie zostały, mówiąc kolokwialnie – dowiezione

- tłumaczył.

- To był projekt, który powinien skończyć się w 2015 roku zwrotem środków do Komisji Europejskiej. Rząd Prawa i Sprawiedliwości (…) zawalczył o to, żeby tych pieniędzy nie oddawać, a później w ministerstwie zdrowia powstały od początku praktycznie te systemy

- dodał.

Cieszyński podkreślił, że „sam sposób funkcjonowania tego systemu, to jest coś, co powstało właściwie od samego początku”. – Dzięki temu udało się uratować te pół miliarda złotych i udało się przede wszystkim to, co jest najważniejsze w e-usługach, czyli dostarczyć Polakom działający system, z którego mogą dzisiaj korzystać – przekonywał.

- Oprócz e-recepty, jest to e-skierowanie, jest to internetowe konto pacjenta, to są takie elementy, które były ostatnio wykorzystywane przy obsłudze procesu szczepień. To pokazało, że warto było nad tymi systemami pracować. Warto było poświęcić ten czas i te środki, które zostały na to zaalokowane. Okazało się, że w tym najtrudniejszym w ostatnich latach czasie, czyli w czasie pandemii COVID-19, wszystkie te e-rozwiązania sprawdziły się doskonale 

- podsumował Janusz Cieszyński.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Janusz cieszyński ##Jedziemy #cyfryzacja #e-usługi #zdrowie #pandemia

Przemysław Obłuski