Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Prof. Żaryn odwołany z funkcji dyrektora IDMN. „Uzasadnienie godne stalinowskiej propagandy” - mówi nam

Nasz Instytut wspierał i sam kreował dzieła, które wiążą się z podtrzymywaniem naszej pamięci, naszego dziedzictwa. Rozumiem, że ono zostało nazwane nacjonalistycznym - mówi portalowi niezależna.pl prof. Jan Żaryn, świeżo odwołany z funkcji dyrektora IDMN.

Jan Żaryn
Jan Żaryn
Tomasz Hamrat - Gazeta Polska

Dziś z funkcji dyrektora Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego odwołany został prof. Jan Żaryn. Uzasadniając decyzję szef MKiDN zarzucił, że instytucja miała być „wehikułem do transmitowania pięniędzy do środowisk ekstremistycznych”. Jakie to środowiska? Na przykład Marsz Niepodległości, Straż Narodowa, Młodzież Wszechpolska czy Fundacja Witaszków.

Skontaktowaliśmy się z prof. Żarynem. Gdy odebrał telefon, w ręku trzymał swoje odwołanie.

- Wynika z niego, że dziedzictwo chrześcijańsko-narodowe zostało przyrównane do nacjonalizmu. To jawne nawiązanie do stalinowskiej propagandy. Nie spotyka mnie to po raz pierwszy ze strony obecnie rządzących więc - jak rozumiem - to pewien stan ideologicznego napięcia w tych środowiskach. To napięcie odwołuje się do czasów, kiedy żołnierzy podziemia niepodległościowego przezywano od faszystów czy nacjonalistów, by łatwiej tłumaczyć ich mordowanie - mówi w rozmowie z niezalezna.pl.

- Dziś nikt nikogo nie zamierza zabijać, ale propagandyści tamtych czasów mają dziś satysfakcję z posiadania tak zdolnych uczniów - odnotowuje.

Czyta uzasadnienie odwołania:

„podstawą do odwołania są realizowane przez pana działania, takie jak wspieranie środowisk nacjonalistycznych, m.in. poprzez Fundusz Patriotyczny czy współfinansowanie ze środków Funduszu plakatów porównujących ambasadora Niemiec do zbrodniarzy nazistowskich, opatrzonych logotypem Ministerstwa, godzące w dobre imię Ministerstwa”.

Jak mówi nam prof. Żaryn, „dziedzictwo chrześcijańsko-narodowe zostało sprowadzone do słowa, które w jego ustach brzmi obraźliwie, czyli do wspierania środowisk nacjonalistycznych”. - Nasz Instytut wspierał i sam kreował dzieła, które wiążą się z podtrzymywaniem naszej pamięci, naszego dziedzictwa. Rozumiem, że ono zostało nazwane nacjonalistycznym - dodaje.

Dopytywany o dalsze losy Instytutu, mówi:

„jak przekazał mi pan dyrektor Rypson i jeden z wiceministrów, pan Sienkiewicz się nie pofatygował, najprawdopodobniej zostanie powołana osoba z zewnątrz na funkcję dyrektora, a sam Instytut zostanie przekształcony w jakiś inny byt. Panowie jednak nie byli skorzy do wylewności”.

 



Źródło: niezalezna.pl, X

#Jan Żaryn #Bartłomiej Sienkiewicz

am