Gazeta Polska: Roman Tuska » CZYTAJ TERAZ »

"Obecność mediów intensyfikuje działania prowokacyjne" - Morawiecki mocno o polskich propagandystach Mińska

- W wojnie hybrydowej walka toczy się przede wszystkim na polu informacyjnym; stawką działań Łukaszenki jest nie tylko atak na Polską granicę, ale też wpływ na opinię publiczną na Zachodzie - powiedział premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu w Warszawie z szefem Rady Europejskiej Charlesem Michelem. Prezes rady ministrów stanowczo, choć nie wprost, odniósł się też do działalności niektórych zarejestrowanych w Polsce mediów, które powielając kłamstwa reżimu Łukaszenki, walczą z polskim rządem.

Kancelaria Premiera @PremierRP

Premier Morawiecki zapewnił m.in., że nie ma "obaw co do obecności mediów na granicy", choć ocenił, że niektóre z nich są podatne na białoruskie i rosyjskie fake newsy.

"Cała sieć internetowa jest zalana różnymi informacjami, które już zdążyły być wyjaśnione na szczęście. Ale ile jest takich, które nie zostały wyjaśnione? Główny problem polega na tym, że obecność mediów intensyfikuje działania prowokacyjne (ze strony Białorusi)"

- mówił Mateusz Morawiecki.

Ocenił też, że obecnie sytuacja na granicy "jest na tyle napięta, że mogłoby to stworzyć bezpośrednie zagrożenie dla dziennikarzy i osób postronnych, którzy chcieliby na tej pierwszej linii frontu się znaleźć".

"Rozważamy wraz z panem ministrem spraw wewnętrznych i z panem ministrem obrony narodowej utworzenie odpowiedniego miejsca, ośrodka bardzo blisko granicy, w którym to ośrodku dziennikarze by mieli też dużo szybszy dostęp do informacji, do osób, które mieszkają w pasie przygranicznym, przecież one są również osobami bezpośrednio dotkniętymi przez ten kryzys"

- zapowiedział premier. [polecam:https://niezalezna.pl/418040-opozycja-domaga-sie-mediow-przy-granicy-w-odpowiedzi-premier-pokazal-publikacje-wyborczej?desktop]

Portal Niezalezna.pl wielokrotnie opisywał manipulacje mediów ws. ataku Łukaszenki na Polskę, z którego niektórzy chcą zrobić "kryzys humanitarny".

Podczas konferencji szef Rady Europejskiej Charles Michel został zapytany przez dziennikarzy o ewentualną pomoc Frontexu na granicy polsko-białoruskiej. Odpowiadając zapewnił, że Frontex jest "dostępny, by wspierać wszystkie wysiłki Polski, by pokazać solidarność" innych państw UE. [polecam:https://niezalezna.pl/415987-internauci-komentuja-eskapade-komorowskiej-i-kwasniewskiej-gdzie-byly-gdy-za-prezydentury-ich-mezow-polskie-dzieci-glodowaly?desktop]

Przypomniał, że taka mobilizacja Frontexu miała już miejsce dwa lata temu, w Grecji. Zapewnił także, że będzie w kontakcie z premierem Morawieckim w sprawie skorzystania z takiej możliwości przez Polskę.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

wg