Zrównoważony rozwój, to naczelna zasada naszego rządu - mówił dziś premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji programowej "Samorząd OdNowa" w Sejmie. Dodał, że celem rządu jest zakończenie rywalizacji "na styku pomiędzy rządem i samorządem".
Szef rządu wziął udział w otwierającym konferencję panelu pt. "Polski model współpracy rządowo-samorządowej".
Morawiecki podczas wystąpienia zwracał uwagę, że żyjemy w szczególnym czasie, niespotykanych przez wiele dziesięcioleci wyzwań, napięć i tarć także geopolitycznych. Zaznaczył, że Polacy potrafią się jednoczyć, szczególnie w momentach trudnych, dlatego też życzy, "by w wyniku tej konferencji można było wypracować praktyczne wskazania, w jaki sposób naszą ojczyznę lepiej prowadzić w sferze polityki publicznej, czyli zarówno państwowej, jak i samorządowej".
"Nasz rząd jako naczelną zasadę przyjął coś, co wielu z państwa spędzało i spędza sen z powiek, zwłaszcza w mniejszych ośrodkach miejskich, mniejszych powiatach i gminach, a mianowicie zasadę zrównoważonego rozwoju"
- podkreślił premier.
ℹ️Sala Kolumnowa Sejmu RP. Konferencja samorządowa na posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu ds. Bezpieczeństwa i Rozwoju. Wydarzenie z udziałem prezesa Rady Ministrów @MorawieckiM. pic.twitter.com/RP7KAes6hI
— Sejm RP🇵🇱 (@KancelariaSejmu) June 20, 2022
Zapewnił, że to autentyczny motyw przewodni "całego postępowania, działania, wypracowywanej strategii" rządu.
"Począwszy od strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju, a skończywszy na ostatnich zmianach związanych z programem inwestycji strategicznych, w ślad za naszymi słowami, muszą iść czyny; sami państwo to oceńcie"
- powiedział Morawiecki, zwracając się do uczestników konferencji.
Premier dodał, że celem rządu jest też zakończenie rywalizacji na tych polach, gdzie jej nie powinno być. "Na styku pomiędzy rządem i samorządem. Tutaj widzę dużo więcej pola do współpracy raczej, niż do rywalizacji" - zauważył.
"Ten nasz model zrównoważonego rozwoju zdecydowanie ma się różnić przede wszystkim od modelu polaryzacyjno-dyfuzyjnego. Tamten poprzedni opierał się głównie o rozwój wielkich ośrodków, najsilniejszych ośrodków"
- dodał.
Ocenił, że nie była to słuszna polityka, a raczej polityka "postępującego, pogłębiającego się rozwarstwienia".
"Niektórzy mówią nawet bardziej brutalnie, że była to polityka darwinistyczna - silny, silniejszy ma większą szansę na pozyskanie środków, przyciągnięcie inwestorów, większe podatki, w związku z tym to koło się rozkręca i nakręca jeszcze mocniej"
- mówił premier.