Państwowa Inspekcja Pracy zapowiedziała kontrolę w spółkach publicznej radiofonii i telewizji oraz w PAP. Informację tę ujawnił w mediach społecznościowych poseł PiS Krzysztof Szczucki.
W grudniu ubiegłego roku nastąpił skok na media publiczne w wykonaniu rządu 13 grudnia. Bartłomiej Sienkiewicz, twierdząc, że działał w stanie "wyższej konieczności", bezprawnie zmienił władze mediów publicznych, co potwierdził sąd rejestrowy, odmawiając wpisania neo-władz do KRS.
Wraz z wejściem "grupy Wejście" do TVP, Polskiego Radia i PAP, nastąpiło wyrzucanie z pracy niewygodnych dla rządu dziennikarzy. Niektórym, bez żadnej informacji, zablokowano karty służbowe.
Posłowie Janusz Kowalski, Arkadiusz Mularczyk i Krzysztof Szczucki zwrócili się do Państwowej Inspekcji Pracy o kontrolę możliwych nieprawidłowości, jakie powstały po ataku nominatów Sienkiewicza na media publiczne. Jak się okazało, będzie kontrola!
- Pani Katarzyna Łażewska-Hrycko, Główny Inspektor Pracy, powołała Zespół Kontrolny, w skład którego weszli doświadczeni inspektorzy pracy, do podjęcia czynności kontrolnych we wskazanych podmiotach w zakresie rozpoznania zagadnień objętych ww. wnioskiem. Prace Zespołu Kontrolnego rozpoczną się w połowie stycznia 2024 r. - poinformował polityków PiS zastępca GIP Dariusz Mińkowski.