Podczas dzisiejszego posiedzenia Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej Rafał Trzaskowski nie krył rozgoryczenia porozumieniem rządu z Lewicą w sprawie Krajowego Planu Odbudowy. - Lewica dogadując się z rządem w sprawie KPO podważyła naszą ciężką pracę, również w instytucjach europejskich - powiedział prezydent Warszawy.
Zabierając głos jako drugi, po liderze partii Borysie Budce, Trzaskowski przekonywał, że pieniądze z unijnego Funduszu Odbudowy są potrzebne m.in. po to, by móc walczyć z katastrofą klimatyczną. Jak podkreślił, nie da się jednak tych pieniędzy odpowiednio wykorzystać bez samorządów. "Alternatywą proponowaną przez PiS jest brudna energia i korupcja polityczna" - wypalił Trzaskowski.
Przekonywał, że pieniądze z Funduszu Odbudowy powinny dostać wszystkie samorządy - zarówno np. małe gminy na Podkarpaciu, jak i duże miasta, takie jak Poznań czy Warszawa. Twierdził, że "w porozumieniu, które Lewica zawarła z rządem pieniądze dla samorządów co prawda mają być, ale z pożyczek". Nie szczędził gorzkich słów politykom Lewicy.
"Lewica niestety podważyła naszą ciężką pracę - również w instytucjach europejskich" - powiedział Trzaskowski. Dodał, że mimo wszystko zawsze chce patrzeć pozytywnie na rzeczywistość.
- To co zrobiła Lewica to powinna być lekcja dla nas wszystkich, że trzeba być razem
- powiedział prezydent Warszawy.
Trzaskowski mówił, że "opozycja powinna być zjednoczona w walce o podstawowe wartości", a przykładem tego być sytuacja w Rzeszowie, gdzie porozumienie ugrupowań opozycyjnych stwarza szanse na sukces w wyborach prezydenta miasta.
"Trzeba wyciągnąć wnioski z rzeszowskiej lekcji" - powiedział Trzaskowski. Dodał, że wszyscy powinni dbać o to, by przyjmować "najlepsze rozwiązania dla Polski". Gwarantem tego - podkreślił prezydent Warszawy - są silne samorządy.