Prezydent Andrzej Duda przesłał w liście "serdeczne pozdrowienia dla całej społeczności Szczecina, która dorocznym Marszem Pamięci Ofiar Grudnia'70 oddaje cześć uczestnikom patriotycznego zrywu Wybrzeża".
Wraz z państwem pan prezydent pochyla dzisiaj głowę w hołdzie osobom, które były zamordowane, ranne, więzione i na inne sposoby szykanowane tylko dlatego, że powiedziały "nie" komunistycznemu totalitaryzmowi - podkreśliła szefowa Kancelarii Prezydenta.
Rządzący bunt stłumili bardzo krwawo. Tragedia sprzed 47 lat stałą się przełomem dla milionów Polaków, którzy nie chcieli żyć uciskani, którzy chcieli zmian – napisał prezydent.
Wszyscy wiemy o tym, że wydarzenia grudniowe stały się podstawą do zmian, które nastąpiły ponad 20 lat później (...) Wyraźnie widać, że wtedy w Szczecinie i w grudniu to były pierwsze kroki, które były stawiane w kierunku wolnej Polski – zaznaczył Andrzej Duda.
17 grudnia 1970 roku, na wieść o ogłoszeniu przez ówczesne władze państwowe podwyżek cen żywności, w Stoczni im. Adolfa Warskiego w Szczecinie wybuchł strajk. Stoczniowcy wyszli na ulice. Dołączali do nich pracownicy innych zakładów oraz mieszkańcy Szczecina.