"Poprzednia ekipa rządząca, z wielką wstrzemięźliwością podchodziła do kwestii angażowania policji podczas manifestacji. Nigdy nie było takich sytuacji, jak te, które ostatnio widzieliśmy w Warszawie. Jestem ciekaw, co powiedziałaby koalicja, która dziś rządzi, gdyby tak brutalne metody, były stosowane wobec demonstrantów, których oni zwoływali..." - tak prezydent Andrzeja Duda odniósł się na antenie Telewizji Republika do ostatniego strajku rolników w stolicy, podczas którego strajkujący zmierzyli się z ogromną brutalnością ze strony policjantów.
W ubiegłym tygodniu zdesperowani rolnicy protestujący w obronie swoich interesów i bezpieczeństwa żywności Polski - przeciw absurdalnym i szkodliwym planom UE - zostali brutalnie potraktowani przez policję.
O te działania służb, na czele których stoi szef MSWiA, Marcin Kierwiński, red. Michał Rachoń zapytał prezydenta Andrzeja Dudę.
"Patrzę na to z wielkim oburzeniem. Uważam, że to niegodziwie, aby w ten sposób traktować ciężko pracujących, zrozpaczonych ludzi"
"Poprzednia ekipa rządząca, z wielką wstrzemięźliwością podchodziła do kwestii angażowania policji podczas manifestacji. Nigdy nie było takich sytuacji, jak te, które ostatnio widzieliśmy w Warszawie. Jestem ciekaw, co powiedziałaby koalicja, która dziś rządzi, gdyby tak brutalne metody, były stosowane wobec demonstrantów, których oni zwoływali..."
"Pozwalają policji na takie działanie, bo uważają, że rolnicy nie są ich wyborcami? Że ich to nic nie kosztuje?" - mówił dalej.