- Wobec Mariusza Kamińskiego obowiązuje postanowienie marszałka Sejmu ws. wygaszania mandatu, natomiast status Macieja Wąsika jest dla mnie niejasny. Wypowiem się, gdy otrzymam komplet dokumentacji z Sądu Najwyższego - powiedział marszałek Sejmu podczas konferencji prasowej. Hołownia przyznał także, że... próbował wpływać na skład orzekający w tej sprawie.
Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego uchyliła postanowienie marszałka Sejmu ws. stwierdzenia wygaśnięcia mandatu posła Macieja Wąsika, jednego ze skazanych - obok m.in. Mariusza Kamińskiego w związku z tzw. aferą gruntową.
Do sprawy odniósł się marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
"W tej chwili wobec Mariusza Kamińskiego obowiązuje postanowienie marszałka Sejmu ws. wygaszania mandatu, które zostało wydane i nie zostało zakwestionowane przez nikogo innego. Jeśli chodzi o status Macieja Wąsika, on jest dla mnie niejasny w tym momencie"
- powiedział.
"Wypowiem się, kiedy otrzymam komplet dokumentacji z Sądu Najwyższego, w którym zapoznam się ze stanowiskiem nie tylko jednej izby, ale również tej izby, do której kierowałem to pismo. Wtedy będę mógł ocenić, z jaką rzeczywistością prawną mamy do czynienia"
- podkreślił. Przypomnijmy, że Hołownia chciał, by w sprawie Wąsika i Kamińskiego orzekała nie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, ale Izba Pracy, zdominowana przez ludzi kapitana WSW Józefa Iwulskiego.
A dlaczego Marszalek Hołownia po prostu nie wysłał naszych odwołań do I Prezes SN?
— Maciej Wąsik 🇵🇱 (@WasikMaciej) January 4, 2024
Wyraźnie rozemocjonowany (przestraszony?) rotacyjny marszałek Hołownia na swojej konferencji zakwestionował orzeczenie Sądu Najwyższego. To kolejny element akcji wprowadzania w Polsce chaosu przez #Koalicja13grudnia. Marszałek Sejmu, nawet gwiazda TVN, nie jest od komentowania…
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) January 4, 2024
Marszałek Hołownia wyznał również: "Poprosiłem prezesa Prusinowskiego o ustalenie składu orzekania, który nie budzi wątpliwości".
Hołownia wyznacza składy sędziowskie w Sądzie Najwyższym pic.twitter.com/nX4FENQ4D3
— Bernard (@Bernard_pl) January 4, 2024
Te skandaliczne słowa także nie uszły uwagi:
Ja przepraszam, ale nie wierzę w to, co słyszę. Marszałek @szymon_holownia mówi, że prosił prezesa Prusinowskiego o ustalenie składu, który nie budzi wątpliwości!!!! Na Boga. Jak: prosił o ustalenie składu??
— Agnieszka Gozdyra (@AGozdyra) January 4, 2024
A całkiem serio: Marszałek Sejmu właśnie przyznał, że próbował wpływać na ustalanie składu orzekającego w Sądzie Najwyższym.
— 🇵🇱 Paweł Jabłoński (@paweljablonski_) January 4, 2024
To nie tylko przekroczenie uprawnień, ale poważny delikt konstytucyjny.@szymon_holownia musi ponieść za to konsekwencje przewidziane prawem.
To nie koniec:
@szymon_holownia odnosząc się do sprawy @WasikMaciej @Kaminski_M_ powiedział na konferencji prasowej, że "mamy do czynienia z sytuacją bez precedensu". Chciałem powiedzieć Panu Marszałkowi, że wręcz przeciwnie. Mamy precedens ... Precedens prawny i czekamy na analogiczną decyzję… pic.twitter.com/twtv1pPwpv
— Michał Włodarczyk (@Wlodarczyk1992) January 4, 2024