Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Premier zapewnia. "Proces wyboru sędziów do SN - bardziej demokratyczny niż wcześniej"

Proces wyłaniania kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego przez Krajową Radę Sądownictwa jest bardzo konkurencyjny, podlega pełnej transparentności i jest dużo bardziej demokratyczny niż wcześniej - zapewnił premier Mateusz Morawiecki.

Na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu premier był pytany m.in. o ocenę prac KRS, która od zeszłego tygodnia opiniuje kandydatury na sędziów Sądu Najwyższego.

Reklama

- Zachęcam wszystkich, żeby porównać sobie dzisiejsze prace KRS do wcześniejszych czasów. (...) Dzisiejsza Rada rzeczywiście przesłuchuje kandydatów, jest pięciu kandydatów mniej więcej na jedno miejsce, a więc jest to proces bardzo konkurencyjny, gdzie wybierani są najlepsi. Mało tego, dzisiejsza KRS podlega pełnej transparentności, jej obrady, jej pytania, odpowiedzi są nie tylko nagrywane, ale można im się przyjrzeć w trybie online 

- podkreślił Morawiecki.

- A więc proces, który my zastosowaliśmy, zwróćcie państwo uwagę, jak bardzo jest transparentny, obiektywny i, można powiedzieć, demokratyczny - dużo bardziej demokratyczny niż był wcześniej - dodał premier.

Mateusz Morawiecki pytany był również o to, czy - jego zdaniem - unijny trybunał nie zajmie stanowiska ws. pytań Sądu Najwyższego.

- Myślę, że albo nie będzie tego wyroku, albo jeśli będzie, będzie pozytywny, albo jeśli będzie nie do końca pozytywny, to myślę, że się porozumiemy po prostu z instytucjami UE - ocenił premier.

 Zaznaczył, że Polska jest "zasadniczo prymusem" jeśli chodzi o przestrzeganie orzeczeń TSUE.

- Ja znam bardzo dobrze mechanizmy funkcjonowania instytucji europejskich; to nie jest sąd ostateczny, to jest tylko sąd europejski, to jest tylko Trybunał Sprawiedliwości - przekonywał Morawiecki.

Krytycznie odniósł się jednocześnie do inicjatywy sędziów SN, którzy - jak powiedział - "w swojej własnej sprawie próbują zawiesić ustawę". Ocenił też, że szkodzą Polsce ci, którzy - w związku ze sporem z instytucjami europejskimi dot. praworządności straszą wyjściem naszego kraju z UE.

 

Reklama