„Coś niepokojącego dzieje się w Warszawie. Najpierw anulowano święta Bożego Narodzenia na grafikach, którymi oklejono metro. Teraz stołeczni radni chcą anulować Rondo Romana Dmowskiego” - napisał na Facebooku premier Mateusz Morawiecki odnosząc się do petycji złożonej w stołecznym ratuszu dotyczącej zmiany nazwy Ronda Romana Dmowskiego na „Rondo Praw Kobiet”. „Radnych i prezydenta Warszawy proszę o opamiętanie. (...) Warszawa to stolica całej Polski” - zaapelował szef polskiego rządu.
„Coś niepokojącego dzieje się w Warszawie. Najpierw anulowano święta Bożego Narodzenia na grafikach, którymi oklejono metro. Teraz stołeczni radni chcą anulować Rondo Romana Dmowskiego”
- rozpoczyna swój wpis szef rządu.
Następnie pyta:
„Czy to prezydent Trzaskowski pisze nowy rozdział polskiej historii. Rozdział, w którym nie ma miejsca dla bohaterów naszej niepodległości?”.
Morawiecki dodaje również, że Roman Dmowski, bez względu na to, „czy to się kierownictwu Platformy Obywatelskiej podoba czy nie, jest i będzie już na zawsze ojcem wolnej Polski, wybitnym współtwórcą niepodległej Rzeczypospolitej”.
Premier przypomina także, że w Warszawie dalej jest mnóstwo symboli komunizmu, co według niego jest „ogromnym wstydem” dla polskiej stolicy.
„W Warszawie nadal jest wiele miejsc, które są symbolami komunistycznej dyktatury. To ogromny wstyd dla stolicy Polski, że do dziś nie pozbyła się narzuconego przez komunistów nazewnictwa. Rozumiem, że prezydentowi Trzaskowskiemu nie przeszkadza ul. Związku Walki Młodych. Za to przeszkadza Roman Dmowski i cała piękna patriotyczna tradycja ruchu narodowego”
- pisze premier.
„Czego możemy spodziewać się dalej? Czy na Muranowie zaraz wróci ul. Nowotki, a zamiast Alei Solidarności będzie znowu ul. Świerczewskiego?”
- pyta szef rządu.
Na koniec zwraca się z apelem do włodarza stolicy i radnych:
„Radnych i prezydenta Warszawy proszę o opamiętanie. Warszawa nie może być przestrzenią realizacji Waszych uprzedzeń politycznych. Warszawa to stolica całej Polski”.