- To była pokazówka w stylu moskiewskim - mówił na antenie Telewizja Republika były szef MON Mariusz Błaszczak pytany o zatrzymanie posła PiS Dariusza Mateckiego. Jak dodał, "to są wzorce, z których czerpie Donald Tusk i służby mu podległe". - Władza, która dzisiaj w Polsce rządzi, opiera się wyłącznie na walce z opozycją, na igrzyskach - przypomniał.
Funkcjonariusze ABW zatrzymali posła Mateckiego w piątek rano na środku ruchliwej warszawskiej ulicy w czasie, gdy jechał on do prokuratury. Służby zrobiły to w sposób pokazowy na kwadrans przed tym, jak polityk miał stawić się w siedzibie prokuratury, co zapowiadał od wczoraj - gdy również był w prokuraturze, lecz nie chciano z nim rozmawiać.
Bodnarowska prokuratura, która prowadzi śledztwo w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, postawiła posłowi sześć zarzutów zagrożonych karą do 10 lat pozbawienia wolności i skierowała wniosek o areszt.
Gdzie poseł Matecki spędzi noc? - Najprawdopodobniej będzie to na izbie zatrzymań, popularnie mówiąc, dołku - odpowiedział obrońca polityka adwokat Kacper Stukan.
Sprawę skomentował w programie Danuty Holeckiej były szef MON Mariusz Błaszczak.
- To była pokazówka w stylu moskiewskim. Chodziło o to, żeby z jednej strony zastraszyć opinię publiczną, z drugiej nakarmić Silnych Razem - to grupa fanatyków popierających Donalda Tuska i koalicję 13 grudnia, ludzi z tego kręgu, o którym mówił prof. Andrzej Nowak na konwencji dr Karola Nawrockiego, gdzie podkreślał, że z badań wynika, iż jest 14 proc. obywateli naszego kraju, którzy nienawidzą Polski i nie chcą być Polakami
- wskazał na antenie Telewizji Republika.
Jak dodał Błaszczak, "ta władza, która dzisiaj w Polsce rządzi, opiera się wyłącznie na walce z opozycją".
- Chcą pokazać, że rozliczają poprzedni rząd. To mają być igrzyska. Nie potrafią rządzić, czegokolwiek się nie dotkną - zamieniają w nicość. A igrzyska mają być, bo muszą swoje media czymś nakarmić
- podkreślił.