"Polska ma prezydencję w Unii Europejskiej, a wszystkie najważniejsze spotkania i decyzje zapadają poza Warszawą" - napisał na Twitterze Rafał Bochenek (rzecznik PiS). Ocenił tak sytuację, którą opisuje dziś francuska prasa. "Le Figaro" informowało bowiem, że na rozmowy pokojowe z Donaldem Trumpem oprócz Wołodymyra Zełenskiego pojadą premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer i prezydent Francji Emmanuel Macron.
Informacja wzięła się z odpowiedzi rzecznik francuskiego rządu Sophie Primas, która w okolicach południa po posiedzeniu Rady Ministrów zakomunikowała, że rozważana jest podróż Emmanuela Macrona z ukraińskim odpowiednikiem Wołodymyrem Zełenskim i brytyjskim premierem Keirem Starmerem do Waszyngtonu na rozmowy pokojowe. Nie podała konkretnej daty tej podróży, która ma nastąpić „w krótkim terminie”.
Godzinę później Pałac Elizejski poinformował zaś, że w najbliższym czasie Emmanuel Macron nie będzie wyjeżdżał z kraju.
Tak, czy inaczej, widać jednak, że polityka dotycząca pokoju na Ukrainie prowadzona jest dziś w Waszyngtonie, Londynie i Paryżu. O wszystkim informowany jest Berlin (Wołodymyr Zełenski tuż po południu dzwonił z informacjami do kanclerza Olafa Scholza). "A gdzie w tym polski rząd?" - zapytał na Twitterze Rafał Bochenek, dodając, że kolejny raz "rozgrywki" toczą się ponad głowami polskich polityków.
Gdzie w tym wszystkim jest Polski rząd, który powinien zabiegać o gwarancje bezpieczeństwa dla naszego kraju? Znowu pominięci? Znowu ograni? Polska ma prezydencję w UE, a wszystkie najważniejsze spotkania i decyzje zapadają poza Warszawą! Skandal i kompromitacja Tuska i całej tej ekipy
– ocenił rzecznik Prawa i Sprawiedliwości.
Francuskie media już piszą, a polskie, prorządowe udają, że nie ma tematu❓️❗️ Wszystko ponad naszymi głowami❗️
— Rafał Bochenek (@RafalBochenek) March 5, 2025
➡️ Wg. Le Figaro: Do Waszyngtonu na spotkanie z Donaldem Trumpem szykują się Macron, Starmer i Zelenski... zapewne w sprawie rozejmu i pokoju.
Gdzie w tym… pic.twitter.com/mMZdnj3Dkq