Magdalena Ch. była z Rubcowem w rosyjskiej bazie wojskowej Czytaj więcej w GP!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Znaleziono zwłoki czwartego zaginionego żołnierza na Litwie • • •

Upolitycznione sądy w Polsce? ZOBACZ niemiecki system i oceń, kto tu ma problem!

W niemieckiej Komisji Wyboru Sędziów znajduje się 16 landowych ministrów sprawiedliwości oraz 16 przedstawicieli Bundestagu (samych aktualnych posłów) - wynika z informacji przedstawionej przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Przedstawiamy naszym czytelnikom slajdy z konferencji ministrów Ziobry i Kalety, dzięki którym można ocenić samemu, w którym z państw można mówić o upolitycznieniu sądownictwa.

https://twitter.com/MS_GOV_PL

"To w Niemczech w procesie nominacji sędziów do odpowiednika SN decydującą rolę mają politycy. Skieruję do Rady Ministrów wniosek o rozważenie podjęcia procedury prawnej pozwania Niemiec przed TSUE za naruszenie traktatów UE przez upolitycznienie sądownictwa" - powiedział na konferencji prasowej Zbigniew Ziobro. Wraz z wiceministrem Sebastianem Kaletą zaprezentował także grafiki informacyjne, przedstawiające różnice w procesie wyboru sędziów do Sądu Najwyższego. Dowodzona przez Niemców Unia Europejska to właśnie w tej kwestii miała i ma do Polski zastrzeżenia. Tymczasem okazuje się, że w Niemczech sądownictwo jest całkowicie upolitycznione.


Kto wybiera sędziów Sądu Najwyższego?

Warto zacząć od tej informacji jak dochodzi do wyboru sędziego. W Polsce sędziowie zgłaszani są w większości przez środowiska sędziowskie lub przez obywateli. Sześciu przedstawicieli mianuje parlament, a dwóch ministerstwo.

Zupełnie inaczej wygląda sprawa w Niemczech: tam podzielono równo - po szesnastu przedstawicieli landów i Bundestagu (parlamentu). Przy czym w przypadku landów są to landowi ministrowie sprawiedliwości (politycy), a w przypadku Bundestagu - aktualni posłowie! Nie ma miejsca ani na wskazania obywateli, ani nawet środowiska sędziowskiego.


Reprezentanci landów

Przyglądając się dalej, bierzemy pod lupę reprezentantów poszczególnych krajów związkowych. Kim oni są? To oczywiście politycy, ministrowie sprawiedliwości poszczególnych landów:

- dziewięcioro z nich z CDU,
- czworo z Zielonych,
- po jednym z CSU, SPD i FDP.

Jakie larum podniesiono by, gdyby w Sądzie Najwyższym znalazło się dziewięciu polityków Prawa i Sprawiedliwości? 


Przedstawiciele Bundestagu

Zgodnie z niemieckim prawem, szesnastu sędziów wskazuje Bundestag. Parlamentarzyści mogą przy tym wskazać... aktualnych posłów. Czy skorzystali z tej możliwości? Oczywiście, wszyscy wybrani przez Bundestag sędziowie to posłowie:

- sześcioro z koalicji CDU-CSU,
- czworo z SPD,
- po dwóch posłów Alternatywy dla Niemiec i FDP,
- po jednym pośle Lewicy (Die Linke) i Zielonych.

 


Jak wskazać sędziego

Istotne różnice istnieją już przy samej procedurze wyboru:

 

 

 


SONDA
Wczytuję sondę...


Źródło: niezalezna.pl, twitter.com, MS

#wymiar sprawiedliwości #Niemcy

Mateusz Tomaszewski