Koalicja chaosu zgłosiła do Krajowej Rady Sądownictwa (nazywanej przez nich jeszcze do wczoraj neo-KRS) Roberta Kropiwnickiego. Polityka, który swoją poprawką wywołał w 2015 r. wieloletnią burzę związaną z Trybunałem Konstytucyjnym. Przypominamy, że to właśnie on był odpowiedzialny za to, że dokonano wyborów "zapasowych" sędziów TK w kończącej się kadencji Sejmu, w której większość miała PO-PSL po to, aby uniemożliwić wybór tych sędziów przez większość Prawa i Sprawiedliwości.
Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO), Robert Kropiwnicki (KO), Tomasz Zimoch (Polska 2050) i Anna Maria Żukowska (Lewica) - zostali we wtorek po południu wybrani przez Sejm do Krajowej Rady Sądownictwa. Sejm odrzucił cztery kandydatury zgłoszone przez PiS.
Wybór nowych sędziów KRS skomentował w rozmowie z portalem Niezalezna.pl poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Ast. - Myślę, że ten zestaw, który został zaproponowany przez większość sejmową może budzić wątpliwości. Mamy chociażby panią Kamilą Gasiuk-Pihowicz, która w swoich licznych tyradach obraża rozmaite osoby, autorytety, profesorów, sędziów. W moim przekonaniu zajmuje to stanowisko tylko po to, aby wszczynać awantury, blokować pracę i robić to samo, co robiła z takim zacięciem w Sejmie - zauważył.
Na szczególną uwagę zasługuje jednak poseł Platformy Obywatelskiej Robert Kropiwnicki, którego to poprawka do ustawy wywołała w 2015 r. wieloletnią burzę związaną z Trybunałem Konstytucyjnym.
Marek Ast przypomniał w rozmowie z Niezalezna.pl, na czym polegała afera związana z poprawką zgłoszoną jeszcze podczas rządu PO-PSL. - Ta poprawka umożliwiała Sejmowi kadencji, w której jeszcze nie zakończyły się kadencje sędziów Trybunału Konstytucyjnego, wybór sędziów niejako "na zapas", czyli pozbawiono możliwości Sejm XVIII kadencji (Prawa i Sprawiedliwości) dokonania wyborów sędziów do Trybunału Konstytucyjnego. My uważamy, że wówczas Sejm XVII kadencji dokonał wyboru na zapas pięciu sędziów, bo kadencje ówczesnych sędziów TK wówczas jeszcze nie wygasły. Ta poprawka Roberta Kropiwnickiego w sposób dobitny naruszała konstytucję i dawała możliwość usprawiedliwienia dla Platformy Obywatelskiej, by jeszcze mogła dokonać wyboru jeszcze przed zakończeniem kadencji - podkreślił.
Czego nie rozumiecie?🤷♂️
— Przemysław Czarnek (@CzarnekP) November 14, 2023
Do Krajowej Rady Sądownictwa, która ich zdaniem nie istnieje, bo jest przecież podobno niezgodna z Konstytucją, powołują m. in. Kropiwnickiego, który z resztą swojej ekipy wcześniej zgłaszał poprawki do skandalicznej ustawy o TK, które nawet Rzepliński… pic.twitter.com/yPeSUH4OLW