"To orzeczenie jest bardzo ważne, czekaliśmy na nie z niecierpliwością, jest dla nas bardzo jasne i czytelne. Stanowi potężną broń w walce z autorytarną przebudową polskiego sądownictwa" - mówi w wywiadzie dla niemieckiego Deutsche Welle sędzia Waldemar Żurek. Sędzia Żurek poskarżył się niemieckim mediom, że polski Trybunał Konstytucyjny "jest dziś wydmuszką" i "zabawką w rękach rządzących polityków, która ma być straszakiem dla Unii".
Krytykujący głośno reformę wymiaru sądownictwa sędzia Żurek udzielił wywiadu portalowi dw.com (Deutsche Welle), komentując wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie przenoszenia sędziów. Cała sprawa jest konsekwencją pytania prejudycjalnego skierowanego do TSUE przez Sąd Najwyższy RP. Dotyczy ono powoływania sędziego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN i jest efektem skargi, jaką złożył w tej sprawie właśnie sędzia Waldemar Żurek. W 2018 roku Żurek został przeniesiony z wydziału Sądu Okręgowego, w którym dotąd orzekał, do innego wydziału. Sędzia odwołał się od tej decyzji do Krajowej Rady Sądownictwa, ale ta umorzyła postępowanie. Żurek zaskarżył uchwałę KRS w tej sprawie do Sądu Najwyższego i zawnioskował, żeby ze sprawy wyłączeni zostali wszyscy sędziowie z Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. W środę TSUE orzekł, że "Przeniesienie sędziego bez jego zgody do innego sądu lub między dwoma wydziałami tego samego sądu może naruszać zasady nieusuwalności i niezawisłości sędziów".
To orzeczenie jest bardzo ważne, czekaliśmy na nie z niecierpliwością, jest dla nas bardzo jasne i czytelne. Stanowi potężną broń w walce z autorytarną przebudową polskiego sądownictwa. Minister Zbigniew Ziobro podporządkował sobie cały wymiar sprawiedliwości
- żali się Żurek w rozmowie z niemieckimi mediami.
Sędzia przyznał co prawda, że kwestie dotyczące systemu wymiaru sprawiedliwości znajdują się w gestii krajów członkowskich, a nie instytucji unijnych, ale podkreślił, że sędziowie muszą być niezależni od polityków. Jego zdaniem w Polsce występuje taka zależność.
Sędzia nie omieszkał też skrytykować Trybunału Konstytucyjnego, nazywając go Pseudo-Trybunałem, oraz zarzucając mu zależność od polityków.
Trybunał Konstytucyjny jest dziś wydmuszką. Nawet jeśli coś orzeknie, poważni prawnicy w Polsce nie uznają tego orzeczenia. Dzisiaj Trybunał jest taką zabawką w rękach rządzących polityków, która ma być straszakiem dla Unii. Tylko, że ten straszak może doprowadzić do wyrzucenia nas poza system prawny Unii
- stwierdził Waldemar Żurek, na koniec oczywiście wplatając wątek Białorusi ("Wierzę, że polskie społeczeństwo chce być w Unii i nie chce podzielić w przyszłości losu Białorusi").
Krakowski sędzia Waldemar Żurek jest byłym członkiem i rzecznikiem Krajowej Rady Sądownictwa; sprawował tę funkcję przed nowelizacją ustawy o KRS. Krytykuje reformę sądownictwa przeprowadzaną przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.