Rosja próbuje podpalić Europę, to nie jest lokalny konflikt, mamy do czynienia z destabilizacją całego światowego ładu gospodarczego - pisze we wtorek na łamach serbskiego dziennika "Danas" premier Mateusz Morawiecki, przekazując pięć lekcji, jakie należy wyciągnąć po roku rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Odległość od Kijowa nie może uspokajać naszego sumienia - podkreśla polski premier w artykule napisanym z okazji pierwszej rocznicy rozpoczęcia agresji Rosji na pełną skalę na Ukrainę.
Czasem boję się, że na Zachodzie jest naprawdę dużo ludzi, dla których lunch w ulubionej kawiarni albo serial na Netfliksie są ważniejsze niż życie i śmierć tysięcy Ukraińców. Wszyscy jesteśmy świadkami tej wojny. Nikt z nas nie będzie mógł powiedzieć: "Nie wiedziałem o ludobójstwie w Buczy". Wszyscy patrzymy na okropieństwa dokonywane przez rosyjską armię. Dlatego nie wolno nam być obojętnym. Imperialne plany Rosji sięgają dalej niż Ukraina. Ta wojna dotyczy nas wszystkich
- twierdzi Morawiecki.
Szef polskiego rządu wskazuje ponadto, że Rosja napędza światowy kryzys gospodarczy, deputinizacja to warunek suwerenności Europy, solidarność jest silniejsza niż strach, a odbudowa Ukrainy wzmocni Europę.
Premier przypomina o 12 miesiącach okrucieństwa Rosji na Ukrainie, o ludobójstwie w Buczy, Irpieniu i innych miejscowościach. „Rosja dopuszcza się najgorszych zbrodni. Zbiorowe mogiły, komory tortur, gwałty, porwania – to prawdziwy obraz rosyjskiej napaści” – zaznacza premier i dodaje, że „za nami także rok wielkiego bohaterstwa narodu ukraińskiego, który pod przywództwem Wołodymyra Zełenskiego stawia czoło rosyjskiemu imperium zła”.
Przed nami więc dwa scenariusze przyszłości Europy. Jeden to zwycięstwo Ukrainy i pokój na kontynencie. Drugi to zwycięstwo Rosji i ekspansja putinowskiego imperializmu. Jeśli Ukraina ma wygrać w tej wojnie, już dziś musimy myśleć o zmianie paradygmatu europejskiej polityki. Idea wspólnoty bezpieczeństwa i pokoju jest dziś jedynym możliwym modelem rozwoju. Równo rok po wybuchu wojny mamy jeden wspólny, solidarny cel: odbudować Ukrainę, wzmocnić Europę
- podsumowuje premier Morawiecki na łamach serbskiego dziennika.