Czasem trzeba walczyć przez wiele lat. My nie obiecujemy, że będzie szybki sukces. My mówimy, że jest polskim obowiązkiem likwidacja pewnej luki w naszej działalności jako suwerennego państwa - mówił o rychłej publikacji raportu dot. II wojny światowej prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
W czwartek na Zamku Królewskim w Warszawie zostanie zaprezentowany raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. W wydarzeniu udział wezmą m.in. premier Mateusz Morawiecki, prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz marszałek Sejmu Elżbieta Witek i poseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który kierował zespołem przygotowującym raport dotyczący reparacji.
Jeszcze przed uroczystością, na Placu Piłsudskiego w Warszawie, dziennikarze zdołali porozmawiać z Jarosławem Kaczyńskim.
- Dzisiaj na Zamku Królewskim ostatecznie zostanie podjęta i ogłoszona decyzja o tym, że Polska wystąpi o reparacje wojenne, o odszkodowania. Za to wszystko, co Niemcy uczynili w Polsce w latach 1939-1945
- wprowadził lider PiS.
Pytany, jakiej reakcji spodziewa się po Berlinie, odparł:
„negatywnej, ale o takie sprawy trzeba walczyć”.
- Czasem trzeba walczyć przez wiele lat. My nie obiecujemy, że będzie szybki sukces. My mówimy, że jest polskim obowiązkiem likwidacja pewnej luki w naszej działalności jako suwerennego państwa – to, że w końcu zgłaszamy cos, co powinno być zgłoszone dawno. Z różnych powodów nie zostało zgłoszone - mówił dalej.
Wskazał na koniec, że "ta decyzja zapadła, dziś zostanie ogłoszona. To rocznica, podczas której dla Polek i Polaków stanie się coś bardzo ważnego".
Prezes PiS Jarosław Kaczyński: Polska wystąpi o reparacje za straty wojenne od Niemiec 🇵🇱🇩🇪#wieszwięcej #iiwojnaświatowa #reparacje pic.twitter.com/6Ah60TMdvU
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) September 1, 2022