Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Szwecja czeka na ruch Erdoğana, Turcja na decyzję USA. Olszowska: wszystko w rękach Kongresu

20 miesięcy – tyle Szwecja czekała na zgodę parlamentu Turcji odnośnie przyjęcia wniosku o dołączenie do NATO. Dokument przegłosowano na sesji tureckiego parlamentu. – Oczywiście to jeszcze nie koniec drogi. Ostatnim etapem jest podpis prezydenta Recepa Tayyipa Erdoğana. Tu nie ma wątpliwości, że on będzie. Pytanie tylko, kiedy? Turcy oczekują teraz wywiązania się Stanów Zjednoczonych ze swojej części umowy odnośnie sprzedaży Ankarze myśliwców F-16 – komentuje w rozmowie z portalem Niezależna.pl dr Karolina Wanda Olszowska, historyk i turkolog, prezes Instytutu Badań nad Turcją, wykładowca w Instytucie Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Tymczasem jak podała agencja Reutera, prezydent Joe Biden wysłał w środę list, w którym wezwał kongresmenów do wydania zgody na sprzedaż Turcji samolotów F-16.

Przegłosowany przez parlament dokument musi podpisać prezydent Erdogan
Przegłosowany przez parlament dokument musi podpisać prezydent Erdogan
zdj. ilustracyjne - print.screen \ X

Władze Szwecji złożyły, wspólnie z Finlandią, wniosek o dołączenie do NATO 18 maja 2022 r. Oba kraje otrzymały oficjalne zaproszenia do Sojuszu po szczycie NATO w Madrycie w lipcu tego samego roku. 4 kwietnia ub.r., w 74 rocznicę utworzenia organizacji, jej 31 członkiem została Finlandia. Akcesję Szwecji blokowały Turcja i Węgry. We wtorek turecki parlament podczas głosowania przyjął wniosek Sztokholmu.

Wyniki nie zaskoczyły, bo raczej nikt nie miał wątpliwości, że jeśli głosowanie się odbędzie, to zakończy się ono pozytywnym dla Szwecji rozwiązaniem. Choć w skład tureckiego parlamentu wchodzi 600 osób, w głosowaniu wzięło udział jedynie 346 parlamentarzystów. Za przyjęciem wniosku opowiedziało się 287 z nich (z Partii Sprawiedliwości i Rozwoju – AKP, Partii Narodowego Działania – MHP oraz Republikańskiej Partii Ludowej – CHP). Przeciw było 55 parlamentarzystów, zaś 4 wstrzymało się od głosu. Warto zwrócić uwagę, że przeciwko zagłosowali zarówno członkowie nacjonalistycznej Iyi Parti, jak i prokurdyjskiej DEM.  

– przypomina w rozmowie z portalem Niezależna.pl. dr Karolina Wanda Olszowska, historyk i turkolog, prezes Instytutu Badań nad Turcją, wykładowca w Instytucie Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Oczywiście to jeszcze nie koniec drogi. Ostatnim etapem jest podpis prezydenta Recepa Tayyipa Erdoğana. Tu nie ma wątpliwości, że on będzie. Pytanie tylko, kiedy? Czy będzie to kwestia dni czy tygodni. Turcy oczekują teraz wywiązania się Stanów Zjednoczonych ze swojej części umowy odnośnie sprzedaży Ankarze myśliwców F-16.

– dodaje ekspert. 

Jak podała agencja Reutera, prezydent USA Joe Biden wysłał w środę list, w którym wezwał kongresmenów do wydania zgody na sprzedaż Turcji samolotów F-16.

 

Biały Dom informował wcześniej, że ta sprzedaż leży również w interesie USA i NATO, ale wszystko zależy od Kongresu. Jeśli zablokuje on sprzedaż myśliwców do Turcji, będzie to bardzo negatywny znak na przyszłość, że nie warto zgadzać się na żadne umowy, jeśli nie zostaną spełnione żądania. Prezydent Recep Erdoğan potrzebuje pokazać swojemu społeczeństwu taki sukces negocjacyjny, bo inaczej okaże się, że po miesiącach blokowania wyraził zgodę na przyjecie Szwecji bez żadnej korzyści, którą mógłby przedstawić własnej opinii publicznej. A to przecież ona będzie głosowała w marcu w wyborach lokalnych. 

– uzupełnia dr Olszowska. 

Tym samym jedynym państwem, które nadal nie opowiedziało się za rozszerzeniem NATO o Szwecję, są Węgry. Wczoraj rozmowę w tej sprawie odbył szef NATO Jens Stoltenberg z premierem Węgier Viktorem Orbánem. Polityk zadeklarował, że jego kraj popiera członkostwo Szwecji w Sojuszu i będzie zabiegał o to, by węgierski parlament przegłosował ten wniosek możliwie jak najszybciej.  

 



Źródło: niezalezna.pl

#Turcja #Szwecja #NATO #ratyfikacja #USA #kongres #Recep Erdoğan

Konrad Wysocki