W poniedziałek ma się odbyć nadzwyczajne posiedzenie Stałej Rady OBWE w celu przedyskutowania, jakie kroki należy podjąć w związku z ostatnimi wydarzeniami ws. Ukrainy. Posiedzenie odbędzie się na wniosek Kijowa. Polska objęła 1 stycznia br. roczną prezydencję w OBWE.
Propozycja Polski
Wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki, zaznaczył w Radiu Kraków, że propozycja Polski jest oczywista. To "doprowadzenie do deeskalacji sił rosyjskich i napięcia wokół granic Ukrainy", ale – zdaniem wicemarszałka – "na to się niestety nie zanosi".
- Będzie to kolejna próba podjęcia rozmów i skłonienia Rosji do ustępstw. Mam nadzieję, że nie będą to zbyt daleko idące ustępstwa Zachodu
- powiedział wicemarszałek.
Kpina z sankcji
Pytany o to, jakie sankcje powinny być nałożone na Rosję, zwrócił uwagę na dwa sektory: energetykę – ważną dla UE, i finanse – istotne dla USA i Wielkiej Brytanii. - Jakby nastąpił atak na Ukrainę, pewnie takie sankcje będą - ocenił Terlecki. Podkreślił także m.in., że są kraje niemal uzależnione od gazu z Rosji, a „UE nie sprawdza się w sytuacjach krytycznych”.
- Będzie dużo gadania, sankcje amerykańskie i brytyjskie. Unia będzie dyskutować i ustalać listę osób, które nie mogą wjechać na ich terytorium. To kpina z sankcji
- ocenił Terlecki.
Zdaniem wicemarszałka "kompromitacja w Afganistanie" "zmobilizowała NATO do mocniejszej postawy". - NATO pokazało i zorientowało się, że nie ma żartów. Trzeba się przygotować do obrony w razie ataku – powiedział Terlecki.
Pomoc dla uchodźców
Wicemarszałek potwierdził, że jest w Polsce przygotowywana pomoc dla uchodźców z Ukrainy, w przypadku konfliktu zbrojnego. Wicemarszałek zaznaczył, że polskie placówki dyplomatyczne zostają na Ukrainie, aby na miejscu nieść pomoc Ukraińcom i Polakom.