Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Bez nas nie ma rozmów o bezpieczeństwie Europy - komentarze po historycznej wizycie prezydenta USA

- Wizyta Bidena umocniła wizerunek Polski wewnątrz wspólnoty zachodniej, głównie na płaszczyźnie europejskiej i NATO-wskiej. Tak bliska współpraca ze Stanami Zjednoczonymi wzmacnia nas kosztem wielkich graczy w Europie, przede wszystkim Niemiec. Polska staje się liderem wschodniej flanki NATO, ale także liderem dużej części Unii Europejskiej - ocenił Grzegorz Kuczyński w rozmowie z portalem Niezalezna.pl.

. Fot. Filip Blazejowski/Gazeta Polska

Zakończyła się wizyta prezydenta Joe Bidena w Polsce. Podczas niej z ust amerykańskiego lidera padło wiele ciepłych słów pod adresem Polski. - W sytuacji tak wielkiej próby jest ważne to, za czym się opowiadamy, i ważne jest to, kto stoi z nami. Polska to wie, wy to wiecie. Wiecie to lepiej niż jakikolwiek inny naród. Wiecie, co oznacza solidarność – mówił podczas przemówienia w Arkadach Zamku Królewskiego.

Przemówienie Joe Bidena w Polsce transmitowane było we wszystkich największych telewizjach na całym świecie, odbijając się szerokim echem.

Amerykański dziennik "Washington Post", podsumowując wizytę, zauważył, że „Polska stara się umocnić swoją pozycję jako wiodącego filaru europejskich stosunków ze Stanami Zjednoczonymi. Wojna na Ukrainie spowodowała, że układ sił politycznych w Europie przesunął się bardziej na wschód” - „W tym tygodniu prezydent Joe Biden, który podczas swojej kadencji nie odwiedził jeszcze Paryża ani Berlina, złożył swoją drugą wizytę w Warszawie od czasu wybuchu wojny” – zauważono.

Duże znaczenie Polski

Zapytaliśmy profesora Pawła Sorokę, politologa Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, eksperta ds. zagranicznych, czy wizyta prezydenta w USA w Polsce potwierdza wzrost znaczenia Polski na arenie międzynarodowej. – Na pewno, ponieważ wizyta u nas lidera superpaństwa w warunkach wojny to sprawa wielkiej rangi. Jego przemówienie było bardzo ważne, jeżeli chodzi o ocenę sytuacji i to, co może nastąpić – ocenił.

- To się wydarzyło w Polsce nieprzypadkowo, bo Polska ma takie położenie, że jest krajem frontowym i jeśli ta wojna się rozszerzy, to może się rozszerzyć na Polskę. Dodatkowo, jeżeli wojna na Ukrainie będzie eskalowała, to ten hub zbrojeniowy w Rzeszowie może urosnąć do jeszcze większej skali. Także mamy dużo istotniejsze znaczenie w tym konflikcie niż inne kraje europejskie

- dodał.

Polska sama sobie to wywalczyła

Głos zabrał także koordynator zagranicznych klubów „Gazety Polskiej” Paweł Piekarczyk, który zauważył, że „trzeba pamiętać o tym, że wzrost znaczenia Polski i Międzymorza, którego absolutnym liderem jest Polska, to nie są rzeczy, które ktoś zadekretował”. – Myśmy sobie sami to wywalczyli, pan prezydent Biden mógł to ewentualnie uznać - stwierdził.

- Można się śmiać, że prezydent Biden, lecąc do Warszawy, ominął lotniska w Paryżu i Berlinie, a wylądował w Rzeszowie. Tutaj można parafrazować słowa Rafała Trzaskowskiego i stwierdzić, że po co komu lotnisko w Berlinie czy Paryżu, skoro jest w Rzeszowie

- zażartował.

- To jest gigantyczny sukces. Nie poprzez słowa, a poprzez fakty – czyli silniej – zostało stwierdzone, że Polska jest liderem bezpieczeństwa w Europie, że bez Polski nie ma rozmów o bezpieczeństwie w Europie. Już staliśmy się pierwszym na świecie „mocarstwem humanitarnym. Powoli stajemy się potęgą militarną, o czym nie mówimy my sami, ale zachodnia prasa, w tym niemiecka – czyli ta „nieomylna”. To wszystko są fakty i wizyta prezydenta Bidena nie jest nadaniem nam tego, tylko uznaniem, że myśmy się na to wybili

- dodał.

Dwa aspekty

Dyrektor programu Eurasia Grzegorz Kuczyński z Warsaw Institute ocenił natomiast, że wizyta Joe Bidena w Polsce wzmacnia pozycje i wizerunek Polski w dwóch aspektach. - Po pierwsze jako głównego sojusznika Stanów Zjednoczonych i kluczowego partnera pozostałych krajów zachodu w pomocy udzielanej Ukrainie. Jesteśmy tutaj bardzo ważnym ogniwem dla Ukrainy pod różnymi względami, ale też jesteśmy ważnym państwem w szerszym kontekście konfrontacji z Rosją m.in. ze względu na położenie i potencjał wojskowy – powiedział.

- Drugi aspekt, w którym wizyta Bidena umocniła wizerunek Polski, odnosi się do naszej pozycji wewnątrz wspólnoty zachodniej, głównie na płaszczyźnie europejskiej i NATO-wskiej. Tak bliska współpraca ze Stanami Zjednoczonymi wzmacnia nas kosztem wielkich graczy w Europie, przede wszystkim Niemiec. Polska staje się liderem wschodniej flanki NATO, ale także liderem dużej części Unii Europejskiej

- mówił. -  Jeśli jesteśmy silnym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, to automatycznie rośnie nasze znaczenie – zakończył.

 



Źródło: Niezalezna.pl

#Joe Biden #Polska #wizyta #wojna #Rosja

Adrian Siwek