Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Polityczna amnezja czy hipokryzja? Kamiński i Sikorski podpierają się śp. prezydentem Lechem Kaczyńskim

Czasami trudno politykom snuć opowieść o przeszłości w oderwaniu od faktów. Zarówno Radosław Sikorski, jak i Michał Kamiński przypomnieli o sukcesach, których autorem był śp. prezydent Lech Kaczyński. Wszystko to przy okazji otwarcia bazy w Redzikowie i demonstracji w Tbilisi.

Radosław Sikorski // Michał Kamiński
Radosław Sikorski // Michał Kamiński
Zbyszek Kaczmarek/Tomasz Hamrat - Gazeta Polska

W poniedziałek 11.11. przewodniczący komisji spraw zagranicznych parlamentów Niemiec, Finlandii, Szwecji, Francji, Litwy, Łotwy, Estonii i Polski spotkali się z prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili i rozmawiali na temat kryzysu politycznego w tym kraju. Politycy wzięli również udział w wiecu opozycji.

Polskę reprezentował Michał Kamiński. Przemówienie polityka sprzed gruzińskiego parlamentu w Tbilisi cieszy się dużą popularnością wśród użytkowników platformy X.

Obecny senator Trzeciej Drogi przemawiał w stolicy Gruzji 11.11. Przypomniał, że w tym samym miejscu stał w 2008 roku, gdy Rosja napadła na ten kraj.

Stałem tutaj razem z waszym wspaniałym prezydentem Micheilem Saakaszwilim i wspaniałym prezydentem Polski Lechem Kaczyńskim. Staliśmy tutaj, gdy rosyjskie czołgi zbliżały się do Tbilisi. Tbilisi i Gruzja przetrwały to. Gruzja przetrwała rosyjską agresję

– powiedział Kamiński.

Następnie sparafrazował słowa Martina Luthera Kinga ze słynnego przemówienia. - Powiem wam coś - miałem sen. Miałem prawdziwe gruzińskie marzenie państwa w Europie, kraju wolnego i pełnego miłości - mówił Kamiński do tłumów zgromadzonych na placu przed parlamentem.

Użył również sformułowania, które usłyszeli rosyjscy najeźdźcy od obrońców Wyspy Węży. "Russkij wojennyj korabl" - rozpoczął Kamiński, a zgromadzeni dokończyli. Polityk dodał, że to odpowiedź dla Putina. Swoje wiecowe wystąpienie zakończył apelem o uwolnienie Saakaszwilego.

16 lat temu członkiem polskiej delegacji był również Radosław Sikorski.

Sikorski jako ojciec chrzestny sukcesu

Obecny minister spraw zagranicznych w opublikowanym na oficjalnym kanale resortu nagraniu zapowiada uroczyste otwarcie bazy antyrakietowej w Redzikowie. Sikorski sięgnął przy tej okazji do swojej politycznej historii. - Mam osobistą satysfakcję, 20 sierpnia 2008 roku podpisałem umowę z sekretarz stanu Condoleezzą Rice dotyczącą instalacji elementów tarczy w Polsce. Negocjacje były niełatwe, ale zakończyły się umową korzystną dla Rzeczpospolitej - powiedział Radosław Sikorski.

Następnie powiedział, że "wielokrotnie podkreślał w rozmowach z zagranicznymi partnerami, że w kwestii bezpieczeństwa i polityki zagranicznej, polskie elity pozostają zgodne". - Działamy razem - dodał Sikorski.

W to miejsce bez komentarza wpleciono archiwalną wypowiedź śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który mówił o tym, że to zasługa "dwóch rządów i jednego urzędu prezydenckiego". Następnie prezydent podziękował polskim dyplomatom i "wysokim urzędnikom polskiego rządu".

Polityczna amnezja

W dalszej części Sikorski wymienił niektóre inwestycje w polskie bezpieczeństwo.

Sojusz polsko-amerykański jest silny niezależnie kto rządzi w Warszawie i Waszyngtonie

– zapewniał szef polskiej dyplomacji.

Sikorski najwidoczniej zapomniał o swoich niedawnych wypowiedziach na temat prezydenta-elekta Stanów Zjednoczonych.

 



Źródło: niezalezna.pl, x.com

#Radosław Sikorski #Michał Kamiński #Lech Kaczyński

st