- W ciągu dwóch dni mieliśmy u nas trzy balony, z czego jeden taki z napisami cyrylicą spadł na ziemię. I co? I nic - powiedział w nagraniu opublikowanym na portalu X Mariusz Błaszczak, poseł PiS i były minister obrony narodowej. Polityk podkreślił, że
W poniedziałek balon znaleziono na polach pod Miłakowem w powiecie ostródzkim oraz we wsi Harsz na Mazurach w powiecie węgorzewskim. Kolejny balon policja zabezpieczyła we wtorek we wsi Kierwik w gminie Świętajno. Gdy balony były znajdowane w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy, na ministra obrony narodowej wylewała się fala krytyki. Teraz postawa ówczesnej opozycji oraz sprzyjających jej mediów jest zupełnie inna, na co zwrócił uwagę był szef MON Mariusz Błaszczak w wideo opublikowanym na portalu X.
"Pamiętacie, jak w czasie gdy byłem ministrem obrony narodowej w polską przestrzeń powietrzną wleciały balony meteorologiczne? Ile wtedy spadło na mnie krytyki. Opozycja wzywała mnie do dymisji, a media prześcigały się w komentarzach, jak bardzo nasze niebo jest bezbronne. A co dzieje się dziś? W ciągu dwóch dni mieliśmy u nas trzy balony, z czego jeden taki z napisami cyrylicą spadł na ziemię. I co? I nic"
Polityk dodał, że "minister Kosiniak-Kamysz zwołuje za tydzień posiedzenie komitetu, jego wojskowy doradca mówi, że trzeba się przyzwyczaić, a media głównego nurtu kiwają głową".
"Po co im tarcze antyrakietowe, skoro mają tarcze medialne?"
Po co @MON_GOV_PL tarcze antyrakietowe, skoro maja tarcze medialne? pic.twitter.com/x1de7s4PK4
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) March 9, 2024