Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

PiS ujawniło tylko część planu Warta? Czarnek dosadnie odpowiedział na pytania nielegalnej TVP

Prokuratura i politycy obozu rządzącego zarzucają Mariuszowi Błaszczakowi manipulacje w kwestii odtajnienia planu strategicznego "Warta" z 2011 r. Przedstawienie tylko wybranych fragmentów miało rzekomo posłużyć PiS do osiągnięcia korzyści w trakcie kampanii wyborczej. Pytał o to na konferencji posłów opozycji dziennikarz nielegalnej Telewizji Polskiej. Dosadnie odpowiedział na to były minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

Przemysław Czarnek
Przemysław Czarnek
Bartosz Kalich - Gazeta Polska

Prokurator Generalny Adam Bodnar poinformował w środę, że skierował do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu byłego szefa MON Mariusza Błaszczaka. Powodem ma być odtajnienie planu strategicznego "Warta" z 2011 r., który zakładał wycofanie się polskich jednostek za Wisłę w przypadku regularnej agresji ze strony Rosji

Rzecznik prokuratury generalnej Anna Adamiak na konferencji prasowej zarzuciła, że decyzja Błaszczaka miała na celu osiągnięcie przez niego korzyści osobistej. Twierdziła, że MON odtajnił wybrane fragmenty, a Polacy "uzyskali tylko takie informacje, jakie za stosowne uznał ówczesny minister obrony". O przyjęcie takiej narracji pokusił się pracownik rządowej telewizji.

"Mam w nosie pozostałe części"

"Padają takie argumenty ze strony obozu rządzącego, ale też rzecznika prokuratora generalnego, że tylko część tych dokumentów zostało ujawniona, po to, żeby pasowała pod tezę, która miała służyć korzyścią dla Prawa i Sprawiedliwości w trakcie kampanii wyborczej".

– zapytał na konferencji polityków prawa i sprawiedliwości dziennikarz siłowo przejętej TVP World.

Na to takie przedstawianie sprawy mocno zareagował były szef MEiN Przemysław Czarnek. - A niech pan tę drugą część sobie dorobi. Co jest korzystnego w tym, że chcieli nas bronić na Wiśle i nas, na Lubelszczyźnie zostawić na pastwę losu? - zapytał.

"Co może być korzystnego z drugiej części, która była nieujawniona? Ma pan pojęcie w ogóle, co mogło być tam takie pozytywnego, czego nie ujawniliśmy, żeby nie było pod tezę PiS" - kontynuował.

"Mam w nosie pozostałe części. Ja, z Lublina panu powiem, że ktokolwiek zostawia nas na pastwę losu jest zdrajcą narodu polskiego i żadna druga część nie jest mi potrzebna. I tyle"

– podkreślił.

Po tej odpowiedzi dziennikarz przestał drążyć temat.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#TVN #prokuratura #Przemysław Czarnek #Mariusz Błaszczak