Program PiS na wybory
Konferencja, którą zatytułowano „Myśląc Polska: Alternatywa 2.0 – Dezinformacja”, w dużej części była poświęcona manipulacjom stosowanym w polityce. Jednym z elementów wydarzenia był wykład Bronisława Wildsteina. – Nowe prawa stają się instrumentem ideologicznej inkwizycji, która ściga nieprawomyślnych, jak zwykle odwołując się do jak najbardziej wzniosłych sloganów. Liberalne dogmaty stają się uzasadnieniem cenzury i budowy nowego totalitaryzmu. Ich obrona rozszerzona jest na wszelkie dziedziny życia i obejmuje także pozajęzykowe zachowania – mówił red. Wildstein.
Drugą częścią konferencji był panel dyskusyjny, w którym udział wzięli m.in. prof. Przemysław Czarnek, a także znani z anteny TV Republika Jakub Maciejewski oraz Wojciech Mucha. Politycy i eksperci oprócz tematu dezinformacji poruszyli też problemy trawiące polską oświatę czy polskie samorządy. Kolejne tego typu spotkanie zostanie zorganizowane 13 grudnia i będzie poświęcone sytuacji w służbie zdrowia.
"Eksperci wyznaczają kierunki programowe"
O komentarz do tej aktywności politycznej opozycji poprosiliśmy prof. Piotra Glińskiego, przewodniczącego rady programowej PiS.
– Program trzeba pisać zarówno od góry, jak i od dołu. Od dołu, bo nasi parlamentarzyści kontaktują się ze społeczeństwem poprzez organizowane w całym kraju spotkania. Natomiast od góry, bo eksperci wyznaczają kierunki programowe. To wszystko trzeba ze sobą pogodzić. Jesteśmy jedyną partią na polskiej scenie politycznej, która regularnie przedstawia swoje postulaty, z których później jesteśmy rozliczani. Około 90. proc. tego, co zakładamy, jest realizowane. Na takich konwencjach jak ta katowicka prezentowane były m.in. plany dotyczące CPK, zmniejszenia luki watowskiej czy wprowadzenia programu 500+. Teraz robimy to samo. Weekendowe spotkanie jest pierwszym z serii spotkań tematycznych. Ważne wątki programowe będą na nich pogłębiane
– powiedział nam prof. Gliński.
– Kłamstwa i dezinformacja w polityce są rakiem toczącym polskie życie publiczne. Obecny rząd jest mistrzem w prowadzeniu tego typu działań. Oddziałuje na emocje poprzez różnego rodzaju manipulacje. Prezentowaliśmy na konwencji, jak Donald Tusk potrafi zmienić zdanie o 180 stopni, i to nawet w ciągu jednego dnia. Są politycy, którzy uważają, że za pomocą mechanizmów manipulacyjnych można komunikować się ze społeczeństwem. To powoduje dezorientację obywateli, a skutkiem jest to, że wiele grup nie potrafi racjonalnie dokonywać wyborów politycznych. Dlatego też zdecydowaliśmy, że to pierwsze spotkanie poświęcimy tematowi dezinformacji – dodał polityk PiS.
Czytaj więcej w "Gazecie Polskiej Codziennie"!
Koalicja chce ograniczyć prawa prezydenta. Wykonywanie uprawnień głowy państwa nazywane „sabotażem legislacyjnym”!
— GP Codziennie (@GPCodziennie) November 23, 2025
Więcej ℹ️od 00:00 na » https://t.co/1HYRtWjbz8
Prenumeruj i bądź na bieżąco z najważniejszymi wydarzeniami📲🌐 https://t.co/fzu0qGwgYs pic.twitter.com/Ua80WSbp6w
