Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Dwójki posłów PiS zabrakło na ważnych głosowaniach. Wiadomo, dlaczego tak się stało

Dwójka posłów PiS nie wzięła wczoraj udziału w ważnych głosowaniach. Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki ujawnił dziś, dlaczego tak się stało. - Rzeczywiście dwoje posłów wyjechało na wakacje, nie uzyskawszy naturalnie zgody na ten wyjazd - oznajmił. Nie było jednak mowy o potencjalnych konsekwencjach.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Zbigniew Kaczmarek/Gazeta Polska

Wczoraj, na wniosek klubu Koalicji Polskiej-PSL, posłowie przegłosowali odroczenie obrad Sejmu do września (za głosowało 229 posłów, m.in. pięcioro posłów Porozumienia, w tym Gowin; przeciw opowiedziało się 227 osób). Doszło jednak do reasumpcji głosowania i wniosek upadł. W związku z tym Sejm mógł dalej pracować nad nowelą tzw. ustawy medialnej. Późnym wieczorem posłowie uchwalił nowelizację głosami PiS oraz m.in. Pawła Kukiza, Jarosława Sachajki i Stanisława Żuka (wszyscy z Kukiz'15).

We wczorajszych obradach Sejmu nie wzięło udziału dwoje posłów PiS - Violetta Porowska oraz Marek Wesoły.

Dlaczego?

Wicemarszałek Terlecki pytany dziś przez dziennikarza Polsat News, czy PiS ma większość w Sejmie, odparł: "Klub raczej z ulgą i radością przyjął odejście pana Gowina". "

- Natomiast rzeczywiście dwoje posłów wyjechało na wakacje, nie uzyskawszy naturalnie zgody na ten wyjazd

- przekazał.

W opinii wicemarszałka Sejmu, pierwsze głosowanie nad odroczeniem obrad Sejmu "było pomyłką posłów Kukiz15".

"Także przez chwilę nie mieliśmy tej większości, ale potem już spokojnie wygraliśmy wszystkie głosowania" 

Terlecki dopytywany, czy da się rządzić przy takiej sejmowej większości, wyraził nadzieję, że "jesienią sytuacja się ustabilizuje i ta większość nasza bezpieczna, tych kilku posłów będzie funkcjonować, także nie będzie trzeba kleić".

Prezydent Andrzej Duda na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego odwołał Jarosława Gowina z funkcji wicepremiera oraz ministra rozwoju, pracy i technologii. Resortem kieruje obecnie premier. Terlecki był pytany, czy prawdopodobna jest kandydatura Jadwigi Emilewicz na ministra rozwoju, pracy i technologii, przekazał, że "nie słyszał o tej kandydaturze". 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Ryszard Terlecki #Sejm #PiS

Michał Kowalczyk