Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Rząd Izraela zatwierdził porozumienie z palestyńskim Hamasem w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy oraz uwolnienia zakładników • • •

Wkrótce głosowanie ws. przyjęcia funduszy europejskich. Dr Anusz: "Opozycja pod ścianą"

- Teraz mamy sytuację, że opozycja będzie dochodziła do ratyfikacji tego planu z zupełnie innych pozycji. Lewica już jest "za". Prawdopodobnie Platforma i PSL przy innej argumentacji w ostateczności zapewne także go poprą - powiedział dr Andrzej Anusz, politolog Instytutu Piłsudskiego, w rozmowie z portalem Niezalezna.pl.

zdjęcie ilustracyjne, / fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Dzisiaj odbędzie się głosowanie nad funduszami własnymi Unii Europejskiej. Część opozycji zapowiadała jednak, że nie poprze ich ratyfikacji. Czy pana zdaniem ostatecznie zagłosują "za"?

Wydaję mi się, że bardzo prawdopodobne jest to, że większość opozycji zagłosuje za tym funduszem. Trudno sobie wyobrazić, żeby w sytuacji, w której te partie: Platforma Obywatelska, czy PSL deklarują, że są proeuropejskie, są członkami EPP - partii współrządzacej w Parlamencie Europejskie, głosowały przeciwko. Pamiętajmy, że to nie są pieniądze tylko dla Polski, tylko dla 26 państw Unii Europejskiej. Procedura jest taka, że wszystkie państwa muszą ratyfikować ten fundusz. Dlatego wydaje mi się, że większość opozycji zagłosuje "za".

Platforma i PSL tłumaczą, że nie ma planów wydatkowania, że rząd nie przedstawia szczegółów. Czy pana zdaniem to są prawdziwe powody? Czy może jest to jakaś chęć przemeblowania sceny politycznej?

Jest to problem związany z polityką wewnętrzną. Opozycja próbowała trzymać wspólny front i chciała doprowadzić do pewnego przesilenia politycznego w momencie głosowania nad tym funduszem. Natomiast w momencie, kiedy Lewica jakby złamała ten wspólny front i postanowiła głosować "za", nie patrząc na to, jak się zachowa pozostała część opozycji, to ten cały plan polityczny po prostu się załamał.

Co oni chcieli osiągnąć?

To była próba wykorzystania mocnego sprzeciwu Solidarnej Polski. Opozycja chciała pokazać, że ten rząd jest de facto rządem mniejszościowym. Próbowała w ten sposób doprowadzić do obalenia rządu.

Jak ta sytuacja się zakończy?

Teraz mamy sytuację, że opozycja będzie dochodziła do ratyfikacji tego planu z zupełnie innych pozycji. Lewica już jest "za". Prawdopodobnie Platforma i PSL przy innej argumentacji w ostateczności zapewne także go poprą.

 



Źródło: Niezalezna.pl

#dr Andrzej Anusz #parlament #polityka

Adrian Siwek