Wyłączenie "tej telewizji" i włączenie "demokratycznej opozycji" zapowiadała w Sejmie poseł KO Marta Wcisło. Oczywiście poprawiła tę pomyłkę, ale posłowie PiS uważają, że to nie przypadek. - Wy już nie jesteście opozycją, ale dziś macie zadanie działać w granicach i na podstawie prawa - mówił Paweł Jabłoński.
Sejm we wtorek zajął się w pierwszym czytaniu poselskim projektem uchwały ws. przywrócenia ładu oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz PAP. Projekt wpłynął do Sejmu we wtorek. Projekt uchwały ws. przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz PAP wniosła grupa posłów KO, Polski 2050-TD, Lewicy, PSL-TD. Przedstawicielem wnioskodawców jest poseł KO Bogdan Zdrojewski.
- Ta uchwała jest paszkwilem i kłamstwem, ale też jest podkładką dlatego, żebyście przeprowadzili nielegalne działania! Precz z komuną, proszę państwa! Obronimy wolne media - powiedziała poseł PiS Joanna Lichocka.
Mówicie tak dużo języku ojczystym, naszym polskim. Wy? Którzy wyhodowaliście hasła 8 gwiazdek? Wy... i "ć" na końcu? Gdzie swoje dzieci pięknie graficznie potrafiliście również w to angażować. A ile tej telewizji, tych mediów polskich jest w naszym kraju? Zdajecie sobie sprawę, że zdecydowana większość mediów jest w obcych rękach?
Poseł Paweł Jabłoński odniósł się z kolei do słów poseł Marty Wcisło, która powiedziała: "wyłączymy tę telewizję i włączymy demokratyczną opozycję". Po czym ostatnie słowo poprawiła na "telewizję".
- Tak powiedziała, potem się poprawiła, ale myślę, że dokładnie o tym myślała. Wy już nie jesteście opozycją, ale dziś macie zadanie działać w granicach i na podstawie prawa - stwierdził Jabłoński.