"Uwolnić posłów" - taki okrzyk, w towarzystwie równie gwarnych oklasków, wybrzmiewa dziś w sali plenarnej Sejmu. Politycy PiS, po wystąpieniu Mariusza Błaszczaka, gdy do głosu doszedł ponownie marszałek Hołownia, głośno krzyczeli w geście solidarności, z osadzonymi w więzieniach Mariuszem Kamińskim oraz Maciejem Wąsikiem.
Dziś po godz. 10 Sejm rozpoczął posiedzenie, które miało odbyć się w zeszłym tygodniu. Podczas obrad, od początku obecne są żony Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika: Barbara Kamińska i Roma Wąsik, którym za tę obecność podziękował Błaszczak.
"Zwracam się z wnioskiem o zmianę sposobu prowadzenia obrad i wprowadzenia do porządku obrad punktu dotyczącego debaty na temat bezprawnego uwięzienia posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika oraz zamachu na prokuraturę. Koalicjo 13 grudnia, mówicie, że miejsce przestępców jest w więzieniu. Chcę przypomnieć, że posłowie Kamiński i Wąsik całe swoje polityczne życie walczyli z korupcją
"Panie marszałku, składam pismo z żądaniem podjęcia działań na rzecz umożliwienia wykonywania mandatów poselskich Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi. Skierowaliśmy także wniosek o podejrzenie przez pana przestępstwa przekroczenia kompetencji do prokuratury. Może to zresztą dlatego tak pospiesznie dokonywane jest przejęcie prokuratury"
Zwracając się do żon osadzonych w więzieniach polityków, powiedział: "chciałbym serdecznie przywitać Barbarę Kamińską i Romę Wąsik. Dziękujemy, że jesteście. My jesteśmy z Wami. Może jeszcze nie dziś, może jeszcze nie teraz, ale zwyciężymy".
Po tym przemówieniu, posłowie Prawa i Sprawiedliwości wstali ze swoich miejsc i klaszcząc - głośno krzyczeli: "Uwolnić posłów!". Na miejscach osadzonych w więzieniach polityków, umiejscowiono banery z hasłem "Solidarni z Wąsikiem i Kamińskim.
🔴 PiS skanduje "UWOLNIĆ POSŁÓW!" z Kaczyńskim i Błaszczakiem na czele! Hołownia przerywa obrady! Żony Kamińskiego i Wąsika na sali sejmowej!#Sejm pic.twitter.com/3K3NO3J1Qx
— WolnośćTV (@WolnoscTV) January 16, 2024
Sprzeciw wobec bezprawnemu zatrzymaniu parlamentarzystów PiS wyraźnie nie spodobał się marszałkowi Hołowni, który postanowił przerwać obrady.