Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Totalna koalicja stworzyła komisję ds. "afery wizowej". Śliwka: Mamy do czynienia z jednym wielkim kłamstwem

- Mamy do czynienia z jednym wielkim kłamstwem PO. W czasie kampanii wyborczej używali tego tematu, żeby uderzyć w przeciwnika. Wiemy, że dochodziło prawdopodobnie do jakiś nieprawidłowości i te nieprawidłowości zostały wyłapane przez odpowiednie organy. Jeśli spojrzymy na ustawę o komisji śledczej, to powoływanie komisji śledczej do takich spraw raczej nie powinno mieć racji bytu - powiedział w programie "Gość Dzisiaj" na antenie TV Republika Andrzej Śliwka, członek komisji ds. tzw. "afery wizowej".

Andrzej Śliwka, Krzysztof Mulawa
Andrzej Śliwka, Krzysztof Mulawa
screen - Telewizja Republika

We wtorek w Sejmie odbyło się pierwsze posiedzenie komisji śledczej ds. "afery wizowej". Komisja ustaliła plan pracy, wnioski dowodowe i listę pierwszych świadków, którzy zostaną wezwani.  Jej członkowie: Andrzej Śliwka (PiS) oraz Krzysztof Mulawa (Konfederacja) w programie "Gość Dzisiaj" zostali zapytani przez Danutę Holecką, o co tak naprawdę chodziło w tej rzekomej aferze. 

"Z informacji,  które są w przestrzeni publicznej wynika, że nie ma żadnej afery. Mamy do czynienia z jednym wielkim kłamstwem PO. W czasie kampanii wyborczej używali tego tematu, żeby uderzyć w przeciwnika. Wiemy, że dochodziło prawdopodobnie do jakiś nieprawidłowości i te nieprawidłowości zostały wyłapane przez odpowiednie organy. Jeśli spojrzymy na ustawę o komisji śledczej, to powoływanie komisji śledczej do takich spraw raczej nie powinno mieć racji bytu. Jeśli oglądaliście Państwo obrady tej komisji, to widzieliście, że pan przewodniczący Szczerba i cała koalicja 13 grudnia do końca nie wiedziała, co chce ustalić, jaką tezę chce postawić"

– powiedział Andrzej Śliwka.

Z kolei Krzysztof Mulawa zwrócił uwagę, że "jeszcze nie mieliśmy okazji zapoznać się z wieloma tomami akt, być może znajdziemy tam coś".

"My nie powinniśmy ferować wyroków do tego, co się działo.  Fakty mamy takie, że pan Edgar K. siedzi w więzieniu. Prawdą jest, że za pana Piotra Wawrzyka zostało wpłacone poręczenie i tylko dlatego pan Piotr Wawrzyk jest na wolności. Służby zadziałały za waszych rządów. Jednocześnie ludzie, którzy byli bezpośrednio powiązani z waszym środowiskiem, albo siedzą w więzieniu, albo są na wolności, bo wpłacili poręczenia. W aferze chodziło o ułatwianie otrzymywania wiz, przyspieszanie wydawania wiz dla obywateli różnych krajów. Mówi się o krajach afrykańskich i azjatyckich spoza naszego obszaru kulturowego. Ja, jako poseł Konfederacji, ale też posłowie PiS, próbowaliśmy również z mównicy wpłynąć na rozszerzenie czasu, którym ta komisja powinna się zajmować. Ten okres jest za krótki. To niestety jest komisja polityczna, dobrze, że powstała. Powinna objąć koniec rządów PO, ponieważ PO rękami ministra spraw zagranicznych Sikorskiego wprowadziła do Polski, do newralgicznej sfery naszego życia, firmę VFS, która zajmowała się obsługą wizową. Z kolei PiS dołączało do obsługi kolejne kraje"

– dodał polityk Konfederacji.

Andrzej Śliwka wskazał również, że "nie jest dowodem na jakąkolwiek aferę to, że jakiś czarnoskóry gentleman w Afryce nagrywa tiktoka i TVN to później puszcza".

"Sejm powołał komisję śledczą 19 grudnia. 21 grudnia mieliśmy pierwsze posiedzenie, na którym konstytuował się kształt tej komisji. My jako politycy PiS chcieliśmy od razu  przejść do prac polegających na tym, by ustalić plan działania i podjąć pracę realną. Przez 47 dni pan przewodniczący Szczerba nie zwoływał posiedzenia komisji śledczej. Komisja jest uprawniona, by wnioskować do prokuratury, wzywać świadków"

– doprecyzował.

Odnosząc się do stylu prowadzenia obrad przez przewodniczącego Michała Szczerbę z KO, Śliwka ocenił, że "mieliśmy do czynienia z zagubieniem pana posła Szczerby, zagubieniem polityków totalnej władzy, koalicji 13 grudnia".

"Całkowicie nieprzygotowani, nie wiedzieli co się dzieje. Rzeczą kuriozalną jest to, że my dziś dowiadujemy się o 120 tomach akt, które pan Szczerba sobie ustala na herbatce z panem Bodnarem. Pan Szczerba powiedział, że to będzie na dyskietkach nam przekazywane. Podobno będzie w innej formule. Ja apeluję o powagę, bo ten temat jest bardzo ważny. Politycy PO chcą zrobić politykę na czymś, na czym nie powinno się robić polityki"

– powiedział.

 



Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl

#Andrzej Śliwka #Krzysztof Mulawa #afera wizowa #Sejm #komisja śledcza

mm