- Ta komisja śledcza jest bezprzedmiotowa, bo organy państwa zadziałały i powinny działać dalej. Mamy do czynienia z napompowanym balonem kłamstwa wizowego, który będziemy starali się przebić i on pęknie. [..] Będziemy krok po kroku demaskować to wielkie kłamstwo wizowe PO, możecie Państwo być spokojni, że pokażemy, jak wiele kłamstw tutaj padło, jak wiele było manipulacji - powiedział na antenie TV Republika Zbigniew Bogucki, członek komisji śledczej ds. tzw. "afery wizowej".
We wtorek w Sejmie odbyło się pierwsze posiedzenie komisji śledczej ds. "afery wizowej". Komisja ustaliła plan pracy, wnioski dowodowe i listę pierwszych świadków, którzy zostaną wezwani. Zbigniew Bogucki, członek komisji, poseł PiS, w TV Republika wskazał, że pierwsze spotkanie członków komisji odbyło się 21 grudnia, a w jego opniii "ten czas – ponad półtora miesiąca został stracony, ponieważ można było go wykorzystać chociażby na ściągnięcie akt z prokuratury, spojrzenie w te akta, by rozsądnie procedować i krok po kroku wyjaśniać te sprawy".
"Wyjaśniać tak naprawdę wielkie kłamstwo wizowe, które PO na potrzeby kampanii wyborczej kolportowała rano, w południe i wieczorem. Dziś przysługując się wystąpieniom pana przewodniczącego Szczerby, jego współtowarzyszy, to mam wrażenie, że przebrał się diabeł w ornat i ogonem na msze dzwoni. Oni mówią, że są tak zatroskani jeśli chodzi o kwestie wiz i nielegalnych migrantów. Mówimy może o 268 przypadkach na tę chwilę. Przypomnę: przed 2015 rokiem polityka „Wilkommen” Angeli Merkel miała być w Polsce realizowana. Nielegalni migranci mieli być wpuszczani w dziesiątkach, setkach tysięcy osób"
Bogucki podkreślił też, że "oczywiście, były nieprawidłowości, ale jeszcze w czasie rządów PiS służby zadziałały: były zatrzymania, były postawione zarzuty, prokuratura prowadzi to postępowanie".
"Ta komisja śledcza jest bezprzedmiotowa, bo organy państwa zadziałały i powinny działać dalej. Mamy do czynienia z napompowanym balonem kłamstwa wizowego, który będziemy starali się przebić i on pęknie. [..] Będziemy krok po kroku demaskować to wielkie kłamstwo wizowe PO, możecie Państwo być spokojni, że pokażemy, jak wiele kłamstw tutaj padło, jak wiele było manipulacji"
Polityk został też zapytany o sprzeciw członków z nadania koalicji rządzącej co do przesłuchania Radosława Sikorskiego.
"My zagłosowaliśmy za wszystkimi świadkami zaproponowanymi przez dzisiejszy obóz władzy, czyli tych, którzy mają w komisji większość. Nie mamy problemów, by przesłuchiwać świadków z naszej strony, bo nas interesuje prawda. Ich prawda w ogóle nie interesuje. Gdyby ich interesowała ta prawda, musieliby przystać na nasze wnioski dowodowe"
Członkowie komisji przegłosowali, że wezwani do złożenia wyjaśnień przed komisją są: były minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau, b. wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk oraz Edgar K., współpracownik Wawrzyka, b. szef MSWiA Mariusz Kamiński, b. premier Mateusz Morawiecki oraz Jarosław Kaczyński jako b. przewodniczący Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych.
Komisja powołała na świadków także byłych szefów Agencji Wywiadu Piotra Krawczyka i płk. Bartosza Jarmuszkiewicza oraz Szefa Biura Spraw Osobowych MSZ Radosława Petermana, Nadię Kurtievę z Konfederacji Lewiatan, która zgłaszała do MSZ nieprawidłowości w wydawaniu wiz oraz b. prezesa Polskiej Agencji Handlu i Inwestycji Andrzeja Dryndę i obecnego prezesa tej instytucji Pawła Kurtasza.
Wśród przesłuchanych przed komisją dyplomatów będą ambasador RP w Nigerii Joanna Tarnawska, b. ambasador w Kenii Jacek Bazański, b. ambasador w Indiach Adam Burakowski. b. konsul w Mumbaju Damian Irzyk oraz jego zastępca Mateusz Reszczyk, Jarosław Szczepankiewicz charge d'affaires RP w Filipinach.
Przed komisje wezwani są też ówcześni dyrektorzy departamentów MSZ Jakub Osajda, Marcin Jakubowski, Beata Brzywczy oraz Andrzej Papierz, Maciej Karasiński.
Przesłuchany zostanie też. b. szef MSZ Jacek Czaputowicz. Odrzucono natomiast wniosek posłów PiS oraz posła Konfederacji Krzysztofa Mulawy o przesłuchanie obecnego szefa MSZ Radosława Sikorskiego, który kierował resortem spraw zagranicznych również za czasów rządów PO-PSL. Nie zostaną przesłuchani także byli ministrowie spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna i Witold Waszczykowski, o co wnioskował poseł Mulawa.