Sejmowa komisja energii zebrała się, by wysłuchać „informacji Ministra Aktywów Państwowych ws. prognozowanych podwyżek cen energii elektrycznej w 2022 r.” - Za wysokie ceny energii elektrycznej odpowiada polityka klimatyczna UE i wysokie koszty emisji CO2 oraz spekulacyjna gra Rosji na rynkach gazu - oświadczył wiceminister Maciej Małecki.
Jak stwierdził wiceminister Małecki, na skutek polityki Unii Europejskiej, prowadzącej do „radykalnych wzrostów kosztów emisji CO2”, mamy do czynienia z „pierwszym z lat dużego wzrostu cen prądu”. „Polityka klimatyczna UE skutkuje radykalnym wzrostami cen energii” - oświadczył Małecki.
Jak dodał, drugim czynnikiem wzrostu cen energii to „spekulacyjna gra Władimira Putina na rynku gazu” i "bardzo naiwne podejście krajów Europy Zachodniej do polityki Kremla". -
- Wysokie ceny gazu pociągają za sobą wysokie ceny energii elektrycznej
- zaznaczył Małecki.
Według niego, „to są czynniki kształtujące ceny energii elektrycznej, obecnie i w kolejnych latach”. Małecki dodał, że Skarb Państwa, jako jeden z akcjonariuszy spółek energetycznych, zachęca je do efektywnego zarządzania i wykorzystywania wszystkich możliwościach, by zmitygować ryzyka związane z rosnącymi cenami uprawnień i gazu.
Wiceminister klimatu i środowiska Piotr Dziadzio dodał, że trzecim ważnym czynnikiem wzrostu cen energii jest ożywienie gospodarcze, które generuje większy popyt na energię. Zaznaczył jednocześnie, że najważniejszym czynnikiem jest polityka Kremla.
- Działania Rosji mają na celu wymuszenie uruchomienia Nord Stream 2
- podkreślali przedstawiciele MAP i resortu klimatu.