Politycy koalicji rządzącej zapowiadają przejęcie mediów publicznych... uchwałą. Chcą w ten sposób zdelegalizować Radę Mediów Narodowych. "Unieważnianie istniejących instytucji państwa polskiego uchwałami to pomysł rodem z Kremla" - wskazuje dziennikarz Telewizji Polskiej Samuel Pereira. A poseł Sebastian Kaleta mówi o "kompromitacji ministra Śmiszka" chwalącego wspomniane rozwiązanie.
Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak poinformował w Polsat News, że we wtorek po godz. 8.00 projekt uchwały w sprawie TVP będzie wyłożony w sejmowym klubie KO do podpisów. Zakłada on... zdelegalizowanie Rady Mediów Narodowych. Uchwałą! Dopytywany, czy projekt będzie głosowany we wtorek po złożeniu podpisów, Kołodziejczak odrzekł, że nie ma takiej informacji. Nie ma jednak wątpliwości, że nowa sejmowa większość chce jak najszybciej rozprawić się z mediami publicznymi.
Wskazują na to także słowa wiceministra sprawiedliwości.
– Jeśli uchwałą się powoływało członków Rady Mediów Narodowych, można rozważyć absolutnie odwołanie ich uchwałą. Ale tych instrumentów nowa koalicja demokratyczna ma znacznie więcej. To nie tylko uchwały, to także projekty ustaw, które w najbliższym czasie będą wpływały do laski marszałkowskiej i będziemy krok po kroku tę sytuację z praworządnością i innymi kwestiami rozwiązywać – stwierdził Krzysztof Śmiszek w „Kropce nad i” TVN24.
Plany ataku na media publiczne wzbudzają oburzenie. "Dziś na pilocie Polacy mają wybór i to doceniają. Tak jest też najlepiej dla demokracji" - stwierdził dziennikarz związany z TVP Info Samuel Pereira.
- Unieważnianie istniejących instytucji państwa polskiego uchwałami to pomysł rodem z Kremla, który nie ma nic wspólnego z praworządnością. Albo uznajemy, że prawo obowiązuje wszystkich albo umówmy się, że to są równi i równiejsi, ale wtedy nie udawajmy, że tym „równiejszym” chodzi o coś więcej niż swoje partyjne interesy - podkreślił.
🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱
— Samuel Pereira (@SamPereira_) December 18, 2023
To już 6. dzień. Bronimy Telewizji Polskiej dla naszych Widzów, którzy nam zaufali i nie zgadzają się na bezprawne próby zabierania im mediów publicznych. Z całego serca dziękujemy! ✌️❤️
1️⃣ Dziś na pilocie Polacy mają wybór i to doceniają. Tak jest też najlepiej… pic.twitter.com/bEs9ifKx9F
Były wiceminister sprawiedliwości, poseł Suwerennej Polski Sebastian Kaleta, pisze o "kompromitacji ministra Śmiszka".
- Jakakolwiek uchwała Sejmu odnosząca się do aktualnej obsady RM nie wywoła skutków prawnych, ponieważ przepisy ustawy jasno reguluję kwestię możliwości odwołania. Uchwały Sejmu, w przeciwieństwie do ustaw, nie stanowią źródła prawa - wskazał.
Kompromitacja ministra Śmiszka.
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) December 18, 2023
Odwołać kogoś można jeśli przepisy tak przewidują. W przypadku RMN przepisy przewidują powołanie na 6 letnią kadencję, a możliwość odwołania przed jej upływem może nastąpić tylko w sytuacji, w której członek RMN jest zatrudniony w administracji… https://t.co/d7t89os5fo pic.twitter.com/M3Y7AyzuY6