Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Próby bezprawnego zamachu na TVP. Sakiewicz: To jest pełzający zamach stanu

- To jest działanie bezprawne, pełzający zamach stanu. Atak na media publiczne to jest operacja charakterystyczna dla stanu wojennego (...) Dzisiaj jest to atak na łącza informacyjne ze społeczeństwem, które ma doprowadzić do tego, że bandyckie, nielegalne działania, mające charakter zamachu stanu, będą przeprowadzone bez wiedzy społeczeństwa. To się nie uda, bo są nasze media - mówił na antenie TVP Info redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz. - My się cofamy przed rok 1989. Ludzie, którzy chcą płacić esbekom za to, że gnębili Polaków, dzisiaj używają esbeckich metod do zarządzania państwem. A zaczynają od ataku na polskie media - dodał.

Siedziba TVP przy ul. Woronicza w Warszawie
Siedziba TVP przy ul. Woronicza w Warszawie
Fot. Krzysztof Sitkowski - Gazeta Polska

Projekt uchwały będzie wyłożony jutro po godz. 8 w klubie i będziemy ją podpisywać - poinformował dzisiaj wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak (KO), pytany, czy podpisał się już pod projektem uchwały ws. TVP, która ma stwierdzić nielegalność Rady Mediów Narodowych.

Sprawę skomentował na antenie TVP Info redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz. 

- Unieważnienie wybrania Rady Mediów Narodowych, gdyby było skuteczne, spowodowałoby jedynie cofnięcie prerogatyw do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Oni chcą pójść dalej. Oni chcą wariantem siłowym, uchwałą, unieważnić część działania ustawy i wybrać, w myśl prawa nieistniejącego, nowych członków Rady Mediów Narodowych. Jeżeli unieważnią istnieje RMN, zakładając, że byłoby to skuteczne, to po prostu wszystkie prawa wracają do KRRiT, która poprzednio wybierała i która jest organem konstytucyjnym, więc to będzie już potrójnie nieskuteczne, gdyby coś takiego zrobili. Musieliby wybrać nowych członków RMN. Bez wyboru nie mają większości w tej radzie, niezbędnej do wybrania zarządu, więc muszą dokonać kolejnego złamania prawa, czyli wybrać już zupełnie nielegalnie członków (neo członków - tu akurat będzie bardzo pasowało to określenie) RMN

- mówił.

Jak dodał, wykonywanie poleceń w drodze złamania prawa, to de facto zamachu stanu - "każdy, kto wykona polecenia tego typu, będzie narażony też na odpowiedzialność karną". 

- Tu nie ma już domniemania słuszności prawnej, dlatego, że jest oczywisty przepis ustawy, który zabrania tego typu działania. Nie wolno wybrać w trakcie kadencji, bez zmiany ustawy, nowych członków, jeśli się oni sami nie podali do dymisji, albo nie zostali w innym trybie przewidzianym przez ustawę odwołani. Tu nie ma możliwości. To jest działanie bezprawne, pełzający zamach stanu. Atak na media publiczne to jest operacja charakterystyczna dla stanu wojennego. Była taka operacja Azalia, kiedy zaatakowano łącza przed wprowadzeniem stanu wojennego, żeby odciąć społeczeństwo od informacji, a dopiero potem zaczęły się działania właściwe. Dzisiaj jest to atak na łącza informacyjne ze społeczeństwem, które ma doprowadzić do tego, że bandyckie, nielegalne działania, mające charakter zamachu stanu, będą przeprowadzone bez wiedzy społeczeństwa. To się nie uda, bo są nasze media. Zapraszam wszystkich do Telewizji Republika, zapraszamy do naszych mediów, do wszystkich tych mediów, których nie uda się zniszczyć i będziemy nadawać do oporu, pokazywać, co się dzieje i kto łamie w Polsce prawo

- zapewnił.

- To przestępstwo - zamachu stanu -  nie przedawnia się, więc ludzie, którzy go dokonają, będą ponosić do końca życia odpowiedzialność karną i jednocześnie cywilną za wszelkie szkody, które wywołają. Wejście do telewizji, ten sposób wejścia do telewizji, wywoła miliardowe szkody i ci ludzie, którzy będą w tym uczestniczyć, będą własnym majątkiem do końca życia za to odpowiadać.  I trzeba tak ich rozliczać - pokazywać i rozliczać. Będę apelował do obrony mediów publicznych. Nie mam w tym, jako prezes prywatnej telewizji, prywatnego interesu, mam tu ważny interes jako obywatel i jako Polak, żeby nie dopuścić do bezczelnego łamania prawa, które teraz się szykuje, łamania, które było tylko w czasach komunistycznych. My się cofamy przed rok 1989. Ludzie, którzy chcą płacić esbekom za to, że gnębili Polaków, dzisiaj używają esbeckich metod do zarządzania państwem. A zaczynają od ataku na polskie media

- dodał.

 



Źródło: niezalezna.pl

#TVP #Wolne Media #Tomasz Sakiewicz #media publiczne #wybory 2023

Magdalena Żuraw