Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Mateusz Morawiecki: Dysponujemy dzisiaj przynajmniej 7 scenariuszami potencjalnego ataku

 - Wiedzieliśmy, że ryzyko takiego zdarzenia [jak wybuch w Przewodowie] jest duże, rosnące. (...) Dlatego opracowywaliśmy wszystkie plany także z myślą o tego typu ataku wiedząc, że może on nastąpić. Dziś dysponujemy przynajmniej 7 bazowymi scenariuszami potencjalnego ataku hybrydowego, konwencjonalnego, właśnie takiego na cele cywilne, wojskowe - powiedział dzisiaj w Sejmie premier Mateusz Morawiecki.

Twitter.com/Kancelaria Premiera @PremierRP

Dziś w Sejmie premier Mateusz Morawiecki mówił o eksplozjach w Przewodowie (woj, lubelskie) i podjętych przez polskie władze i służby działaniach.

- Jesteśmy również w stałym kontakcie ze stroną ukraińską w kwestii wyjaśnienia przyczyn wybuchu. I od razu chcę przeciąć wszelkie spekulacje, choć nie znamy dokładnych przyczyn tragedii, nie znamy ich przynajmniej na 100 proc. jeszcze na chwilę obecną. Jako mała dygresja, proszę spojrzeć, jak odpowiedział godzinę czy dwie godziny temu prezydent Stanów Zjednoczonych - znajdujący się teraz na Bali - na pytanie, czy mógłby powiedzieć coś więcej o przyczynach tej tragedii, która zdarzyła się w Polsce. Odpowiedział: "nie", bo pewne przyczyny znamy. Sporo przesłanek jest nam wiadomych, ale chcemy być odpowiedzialni

 - zwrócił uwagę Morawiecki.

- Choć nie znamy dokładnych przyczyn tragedii w Przewodowie, to znamy przyczynę podstawową, a jest nią agresja Rosji na Ukrainę. Do tej tragedii nie doszłoby, gdyby Rosja nie prowadziła wczoraj zmasowanego ataku na Ukrainę i to Rosja jest w pełni odpowiedzialna za wczorajsze wydarzenia - dodał.

Ocenił, że nawet 1000 pocisków mogła użyć Ukraina, by strącić rosyjskie rakiety i drony wykorzystane we wczorajszym ostrzale.

- Ukraina nie miała wyjścia - musiała kontratakować w obliczu tak dużej skali ataku. Nie można też wykluczyć, że ostrzał przy granicy z Polską to prowokacja z nadzieją, że do takich wypadków będzie dochodzić - wyjaśniał.

Przyznał, że "nie możemy wykluczyć także innych scenariuszy wiedząc doskonale, jak silna jest agentura rosyjska, propaganda rosyjska; jak silne są różne ukryte aktywa rosyjskie - nie tylko w Zachodniej Europie, ale w szczególności na obszarze posowieckim, a Ukraina do takich należy".

Premier podkreślił, że strona polska była gotowa także na taki scenariusz, który miał miejsce w ciągu ostatniej doby.

- Wiedzieliśmy że ryzyko takiego zdarzenia jest duże, rosnące. Dlatego nie pytaliśmy czy coś takiego może się wydarzyć, tylko analizowaliśmy różne warianty i są dokumenty świadczące o tym, że również atak rakietowy na RP przy granicy był przez nas analizowany. Dlatego opracowywaliśmy wszystkie plany także z myślą o tego typu ataku wiedząc, że może on nastąpić. Dziś dysponujemy przynajmniej 7 bazowymi scenariuszami potencjalnego ataku hybrydowego, konwencjonalnego, właśnie takiego na cele cywilne, wojskowe i postępujemy ściśle według określonych wcześniej scenariuszy

- powiedział szef rządu.

 



Źródło: niezalezna.pl, 300polityka.pl

md