Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Duże dochody, ale jeszcze większe kredyty. Oświadczenie marszałka Hołowni pod lupą

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia posiada trzy wartościowe nieruchomości i spore oszczędności, głównie w dolarach i euro, ale jest zakredytowany po uszy - wynika z oświadczenia majątkowego, jakie złożył w Sejmie. Lider Polski 2050 w 2022 roku zarobił około 229 tysięcy złotych, głównie na swoich "usługach medialnych, autorskich, szkoleniowych i doradczych". Na portalu niezależna.pl bierzemy pod lupę oświadczenie Szymona Hołowni.

Reklama

Oświadczenia majątkowe posłów nowej kadencji pojawiły się na sejmowych stronach dzisiaj. To z nich dowiadujemy się, że np. Donald Tusk w 2022 roku miesięcznie z samej emerytury otrzymywał po około 28 tysięcy złotych (większość z Brukseli). 

Zarobki głównie w dolarach

Inaczej sprawa wygląda z finansami Szymona Hołowni, który chociaż zarabia godnie, w porównaniu do przeciętnego Polaka, to zakredytował się po uszy. Spójrzmy zatem jakie oszczędności posiada Szymon Hołownia:

  • 28 900 złotych
  • 21 500 dolarów (na dziś to ok. 86 tys. złotych)
  • 13 020 euro (także na dziś - to ok. 57 tys. złotych)
  • papiery wartościowe jednego z funduszów inwestycyjnych (PKO TFI) na kwotę 57 047,64 zł;
  • co daje razem około 229 tysięcy złotych.

Hołownia wraz z żoną Urszulą maja na własność dom warty niemal 3 miliony złotych, o połowę tańsze mieszkanie w bloku oraz "siedlisko wiejskie" za pół miliona (to ostatnie to własność marszałka, bez udziału żony).

W części dotyczące zarobków Hołownia pisze o swojej działalności gospodarczej w ramach której wykonywał "usługi medialne, autorskie, szkoleniowe i doradcze", a którą to zamknął z końcem czerwca 2022. Do tego czasu zarobił na niej 240 tysięcy złotych (przy 515 tysiącach przychodu, musiał mieć zatem bardzo dużo kosztów). Oprócz działalności gospodarczej zarobił także ok. 15 tys. złotych na umowach zlecenia oraz ok. 25 tys. z tytułu praw autorskich.

Miesięcznie średnio zarabiał zatem około 22 tysięcy złotych.

Wszystko na kredyt

Gorzej wygląda to wszystko, jeśli spojrzymy jak bardzo zakredytowany jest Szymon Hołownia. Okazuje się, że i na dom i na mieszkanie małżonkowie wzięli duże kredyty, a wolne od hipoteki pozostaje tylko wiejskie "siedlisko". Zobowiązania Hołowni obejmują:

  • kredyt hipoteczny na zakup domu - do spłaty pozostało ok. 1,48 mln złotych (!),
  • kredyt hipoteczny na zakup mieszkania - do spłaty pozostało ok. 568 tys. złotych,
  • karta kredytowa na 25 tys. zł,
  • kredyt odnawialny w banku na 25 tys. zł,
  • weksel do kwoty 54 tys. złotych w Banku Spółdzielczym w Ostrowi Mazowieckiej - to kredyt na kampanię wyborczą.

Źródło: niezalezna.pl
Reklama